Rozdział 3

280 24 7
                                    



- Optimusie, co robimy? – spytał Ratchet. – Nie możemy zostawić Toma na pastwę tych bestii!

- Wiem, że nie możemy. Dodatkowo, pamiętaj, jest z nim Bumblebee – odparł czerwono-niebieski bot. – Poradzą sobie. My na razie musimy zdecydować, co robimy z Arachnid i Silasem.

 Rozmawiający stali w przestronnym pomieszczeniu, w którym autoboty ustawiły swój portal. Od paru minut debatowali nad sprawą pojmania przez ich wrogów żółto-czarnego zwiadowcę i Tomę.

 Nastolatek od roku przebywał wśród cybertrończyków, ale już zdążył przysłużyć się niektórym sprawom oraz, cóż, był bardzo lubiany w kręgu podwładnych Prime'a i jego samego.

 Sprawę dodatkowo utrudniał fakt sojuszu pomiędzy byłą decepticonką, która postanowiła działać bez frakcji – Arachnid oraz Silasem – przywódcą tajnej organizacji MECH, za sprawą którego Transformery każdej ze stron zostały skrzywdzone. Razem chcieli zawładnąć Ziemią: mężczyzna miał władać ludźmi, a femme robotami. Nie była to pozytywna wizja przeszłości dla żadnej z frakcji.

 Stali więc tak, nie wiedząc zbytnio jak wyjść z tej dość zagmatwanej sytuacji. W końcu oboje rozeszli się do swoich zajęć, bo cóż innego mogli teraz począć?

 Tylko gdzieś głęboko, głęboko w zakamarku umysłu Optimusa zrodził się bardzo ciekawy pomysł. Dzięki niemu doszło do wielu równie zabawnych jak i interesujących zdarzeń, przez które już nigdy nikt nie spojrzał na konflikt mieszkańców Cybertronu bez przypomnienia sobie tej historii.

^^

Baaaaaaaardzo krótki i baaaaaaaardzo ważny moim zdaniem rozdział. Wiem, że może wydawać się nudny, ale jest też dobrym przerywnikiem oraz zapowiedzią następnych rozdziałów.

A teraz, klasycznie, tak jak zwykle

Czary-mary, czary-mary:

Tina0021

MadieAdy

Macie jakieś zastrzeżenia, coś wyjaśnić? 

I może ktoś wysunie jakieś przypuszczenia co do fabuły? Tak jestem ciekawa, czy ktoś już się czegoś domyśla?

Goodbye, my friend~

Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem|ff Transformers|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz