Jeff POV
-Dobra nieważne i tak miałam z tobą o tym porozmawiać...Czyli jedna wie. Wspomnienia wróciły... Oby nie stało się to... To co kiedyś... Pewnie mnie teraz znienawidzi! Zabiłem jej przyjaciółkę!
-Słucham.
-A więc od czego by tu zacząć... Rodzice wyjechali...Wczoraj... Moja przyjaciółka została zamordowana... Tutaj...Po jej policzku płynęły łzy. Zrobiło mi się przykro. Po raz drugi żałowałem swojego morderstwa... Czemu po raz drugi? Bo żałowałem tego co zrobiłem Liu! Mojemu kochanemu braciszkowi!
-S-Sara...
-Jeff, ja wiem.
-Skąd? Jak?Rozpłakałem się. Ja... ryczałem jak małe dziecko! Co ja odwalam?! Jestem bezdusznym mordercą! Ale z drugiej strony Sara była mi najbliższą osobą w moim popierdolonym życiu...
-J-ja przepraszam! Nie wiedziałem! Wybacz m-miiiii!!! Proszę! W-w-wybacz!!!Spojrzała na mnie pustym wzrokiem.
Widziałem łzy.
-Minie trochę czasu, ale może ten moment nadejdzie.Usłyszałem ochrypły głos.
Nagle poczułem jak ktoś mnie... przytula? Nie czułem tego uczucia od 5 lat.
Odkąd moja Sara odeszła.
Nadal płakałem, wręcz dławiłem się własnymi łzami.
-Już. Spokojnie. To nie ma znaczenia. Słyszysz? Nie ma.Sara POV
Mówiłam do niego spokojnym głosem. Nie czułam do niego już tej urazy co wcześniej. Powoli zaczął się uspakajać.
Popatrzył na mnie. Miał takie piękne szare oczy. Dlaczego ludzie wymyślają te potworne historie o nim? Dlaczego wymyślają, że jest bez uczuć? Zmieniają jego wygląd. Przecież on ma powieki!
-Dobrze załóżmy że ci wierzę. Mów co chciałaś wcześniej mi powiedzieć.Uśmiechnął się krzywo... Ach zrobiło mi się przykro . Przytuliłam go jeszcze mocniej. Leżeliśmy na łóżku, a ja byłam wtulona w jego umięśniony tors. Zaczęłam opowiadać.
-Gdy to zobaczyłam pobiegłam do lasu. Spotkałam tam mężczyznę bez twarzy. Był naprawdę wysoki. Jego też już widziałam. Rozmawialiśmy. Poszłam na gofry spotkałam ciebie. Ja wiedziałam i wiem nadal, że coś się kiedyś stało. Tylko... tylko nie wiem co... Przeszukałam strych. Znalazłam tam swój stary pamiętnik i pare zdjęć.
Byli na nich Masky, Hoodie, Toby, Ty, Ja i Slenderman. To było zdjęcie z moich 12 urodzin. Robiła je moja mama. Tylko tyle pamiętam. Reszta to zupełna pustka...___________________________
No i jak? Pisze te opowiadanie po nocach No ale co poradzić... Wtedy mam wenę😝
Pozdrowionka
Mrs_Daarknesss
CZYTASZ
Zawsze będę cię kochać |Jeff The Killer|
RomanceSara ma 17 lat. Pewnego dnia spotyka seryjnego mordercę- Jeff'a. Wspólnie spędzają czas i coraz bardziej się do siebie zbliżają. W końcu chłopak zabiera ją do rezydencji, a dziewczyna odzyskuje pamięć. Tworzą się różne komplikacje przez co wszystko...