8

4.9K 236 15
                                    

-Co ty sobie wyobrażasz!?-krzyknął zły
-Co?! Ja, chce normalnie żyć! To, że jesteś moim mate to nie znaczy, że za mnie decydujesz!
-O, nie nie będziesz mi rozkazywać- powiedział i wbił się brutalnie w moje usta. Po chwili otępienia zaczęłam oddawać zachłanne pocałunki bruneta. Wplotłam palce we włosy Dereka na co ten mruknął zadowolony pogłębiając pieszczotę.
-Tak mnie nie przekonasz.- powiedziałam- Przecież i tak chodzisz do szkoły, będziemy się widzieć na przerwach.
-Nie kotek, ja zapisałem się tylko do szkoły, aby znaleźć mate. Teraz musze zająć się sprawami stada. No, dobra nie dostaniesz kary, ale masz założyć na dzisiejszy wieczór to. -Wskazał na pudełko, w którym była skąpa, seksowna różowa koronkowa bielizna + białe kocie uszy. Momentalnie się zaczerwieniłam. O mój boże, on chyba nie chce...
-Tak, bardzo chce.- powiedział w myślach.
-Wiesz, że cię bardzo kocham.
-Tak, wiem. Czyli mogę w poniedziałek iść do szkoły?
-Możesz, ale nie masz rozmawiać z żadnym chłopakiem, jasne?-zapytał łagodnie.
-Jasne, może zejdziemy na dół? Jestem głodna.
-Oczywiście.- powiedział i wziął mnie na ręce. Szybko zszedł do kuchni i postawił mnie na ziemi. Kiedy Derek przygotował kanapki do pokoju weszła Natalie, mate Ashtona, który jest betą Dereka.
-Cześć.-przywitała się radośnie rudowłosa dziewczyna.
-Hej, co tam?-zapytałam.
-Nic ciekawego, a właśnie. Czy chcesz jutro pojechać na zakupy?- odwróciłam głowę do bruneta, a ten lekko skinął głową, że mogę.
-Jasne. A możemy zabrać moje przyjaciółki Ane i Alison chciałabym żebyś je poznała?
-Jasne, dobra ja idę. Jutro o 11, pa!- krzyknęła i wyszła z kuchni.
Po zjedzonym posiłku poszliśmy do pokoju, alfa peszedł się wykąpać, a po nim ja. Założyłam bieliznę, a na włosy nałożyłam opaskę z uszami. Przejżałam się w lustrze i skromnie stwierdziłam, że wyglądam seksownie. Ubrałam jeszcze cienki szlafrok i wyszłam z łazienki.
Na łóżku leżał Derek wgapiający się w telefon, po chwili jego wzrok spoczął na mojej sylwetce. Szybko wstał i do mnie podszedł. Zgarnął kosmyk z mojej twarzy i włożył go za ucho. Wyglądał bardzo pociągająco. Stanęłam na palcach i pocałowałam go, a moja wilczyca zawyła z radości.
Przenieśliśmy się na łóżko, to była najlepsza noc w moim życiu

____________________________________
Cześć kochani, dzięki za ★ i komy.
12★+ 3 komentarze =następny rozdział. Do następnego nanisii

Szara omega Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz