Ahob

816 145 29
                                    


(ZALECANE PUSZCZENIE RIHANNA STAY FT. MIKKY EKKO - filmik do góry - na komputerze - kliknięcie prawym klawiszem myszki na okienko filmiku na yt i opcja "odtwarzaj w pętli" albo "loop" jeśli ktoś na po ang)


B A E K H Y U N


Minął tydzień od wyjścia chłopaka ze szpitala i dwa tygodnie od zniknięcia Chanyeola. Baekhyun jak przez mgłę pamiętał, co się stało owego feralnego wieczora, a im bardziej zagłębiał się we wspomnienia, tym gorzej się czuł.

Czasem w jego głowie pojawiały się przebłyski, retrospekcje doznań i wrażeń schwytanych przez jego podświadomość. Krzyki Xiumina. Czyjeś ramiona, zaciskające się wokół jego ciała niczym stalowe pręty, nie pozwalając mu ani upaść, ani wydostać się. Białe światła latarki, którą lekarz świecił w jego oczy.

Oszalały mamrot Chanyeola.

Baekhyun czuł, że słowa wyższego, szeptane nad jego bezwładnym ciałem, były w jakiś sposób znaczące. Nie pamiętał ich treści, czując się jakby jego świadomość odbierała mu dostęp do tej części wspomnień. Jednak zawsze, kiedy wysilał umysł, czuł powiązany z nieznanymi słowami Chanyeola strach, szok i chęć ucieczki.

Co takiego powiedział mu Park? I dlaczego Baekhyun tak reagował?


Baekhyun leżał w swoim łóżku, ignorując już trzecią serię wibracji swojego telefonu. Jego matka wydzwaniała do niego cały dzień, na przemian z jego ojcem, prawdopodobnie mając już ułożoną całą tyradę na temat jego próby samobójczej, jego siostry, jego zachowania i braku szacunku. Chłopak uśmiechnął się żałośnie, domyślając się, że jego rodzice prawdopodobnie nazwaliby jego zachowanie naśladowaniem jego siostry. Żałosną kopią. Zwracaniem na siebie uwagi.


C H A N Y E O L


Jego idealnie wysprzątany pokój wręcz lśnił czystością, kiedy chłopak obudził się w swoim łóżku. Powiedzieć, że czuł się jak gówno, to było zdecydowanie za mało. Miał wrażenie, jakby gnił od wewnątrz.

Nie mógł się skupić, nie mógł znaleźć odpowiedniej pozycji do zaśnięcia.

Jego podkrążone ciemnymi kręgami oczy otworzyły się, od razu kierując uwagę w stronę elektronicznego zegarka stojącego przy łóżku.

5:57.

Piąta nieprzespana noc w tym tygodniu.


B A E K H Y U N


Im bardziej chłopak próbował zajmować się czymś innym, tym bardziej jego myśli wracały do Chanyeola. Tym bardziej był przerażony.

Miał wrażenie, jakby jego umysł powoli wpadał w pułapkę, więzienie jego własnych fantazji.

 Był poniedziałek, kiedy chłopak niemal uwierzył, że nie uda mu się myśleć jasno już nigdy więcej, że naprawdę zwariował.

Wtedy jednak znalazł list w swojej skrzynce pocztowej.


Byun Baekhyunnie,

gratulujemy przejścia pierwszego etapu przyjęcia!

Zapraszamy serdecznie na kolejne przesłuchanie, jutro (wtorek) o 16:30.

Fuck with me | ChanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz