R12.Postanowiłam

19 2 2
                                    

Długo myślałam o tym co powiedział mi mój przyjaciel. Zadzwoniłam do niego żeby wszystko wyjaśnić.
-Hej. Dzwonie bo chcę porozmawiać. Masz chwilkę?
-Co się stało?Masz jakiś smutny głos.
-Nic trochę mi głupio za moją reakcje i chce cię za to przeprosić.
-Mia nie ma za co. Spodziewałem się tego.
Rozmawialiśmy tak chyba z godzinę. Wyjaśniliśmy wszystko i postawiłam,że na chwilę obecną nie będzie z tego nic więcej niż tylko przyjaźń. I jeszcze jedno niespodzianka,która przygotował mój Best odbędzie się. Po prostu chce naprawić to co zepsułam. Następnego dnia ubrałam swoją sukienkę i wyszłam.
Kiedy dochodziłam do bramy Jack otworzył mi drzwi i wziął za rękę

Jack^^
Wyglądała bosko. Jeszcze nigdy nie widziałem tak pięknej dziewczyny. Trzymając ją za rękę czułem że się stresuje i jest niezbyt przekonana do dzisiejszego dnia.
Weszliśmy do domu ,wszystko było przygotowane.

Mia##
Kiedy weszłam do domu wszystko było takie piękne .
Czułam się jak księżniczka w palcu.
Fakt ze taki pałac mam sama,ale to nie to samo. Czekając,aż Jack przyniesie pieczeń rozglądałam się po domu. Było cudownie.
Kiedy Jack przyniósł pieczeń usiedliśmy do jedzenia.
-Sam zrobiłeś tą pieczeń?
-Mama mi trochę pomagała. Wiesz nie jestem mistrzem gotowania.
- Ja tez nie. Nie przejmuj się z czasem się nauczysz
-Smakuje?
- Pewnie. Jest pyszna.
Siedzieliśmy tak może 3h. Oglądaliśmy film na kanapie w salonie. W pewnym momencie do domu weszli rodzice Jacka.
Biedny zrobił się czerwony i nie wiedział co ma powiedzieć. Wtedy mama Jacka zaproponowała wspólne oglądanie. Super spędziłam ten wieczór. W myślach ciągle marzyłam o takiej rodzinie. Zadawałam sobie pytanie dlaczego u nas tak nie jest?

WITAJCIE W KOLEJNYM ROZDZIALE
TROCHĘ CZASU NIE PISAŁAM ALE SZKOŁA I TE SPRAWY.
ZOSTAWCIE COŚ PO SOBIE TO MOTYWUJE.
DO ZOBACZENIA W KOLEJNYM ROZDZIALE

Wszystko Czego Chce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz