Reakcja Winner kiedy....nie odzywa się do ciebie mimo że nic nie zrobiłaś
*od kilku dni twój chłopak miał na ciebie wyjebane. Nie odbierał, nie odpisywał czy też po prostu traktował cię jak powietrze.
SeungYoon:
Siedziałaś w fotelu i obracałaś w dłoniach odblokowany telefon z tapetą jak się całujecie. Patrzyłaś w jakiś punkt na ścianie. Nie myślałaś kompletnie o niczym. Przypomniało ci się że chłopaki wrócą późno i nawet by nie zauważyli że cię nie ma. Postanowiłaś się udać do klubu. Upiłaś się.... Następnego dnia leżałaś u swojej przyjaciółki z kacem. Spojrzałaś na telefon, cały zespół poza liderem do ciebie pisał i się martwił. Rozpłakałaś się, a twoja przyjaciółka zrobiła ci zdjęcie po czym wysłała je do Seongyoona z podpiską "Jeśli chcesz ją krzywdzić tak dalej to gratuluje, zajebisty chłopak z ciebie. On cię kocha, a ty ją tak traktujesz..brawo". Chłopak po zobaczeniu tego SMS rozpłakał się bo zrozumiał swój błąd.JinWoo:
Zamiast iść do szkoły poszłaś do wytwórni JinWoo. Znalazlaś jego salę i udałaś się w jej stronę. Weszłaś do środka i wydarłaś się.
-JEŚLI MASZ ZAMIAR TAK SIĘ ZACHOWYWAĆ TO PO PROSTU ZERWIJ ZE MNĄ, A NIE RAŃ!!-i wybiegłaś z sali w stronę twojego ulubionego miejsca gdzie siedziałaś zawsze sama.
Chłopak stał wryty pośrodku sali i się popłakał bo zrozumiał swój błąd..
Seunghoo:
Nie wytrzymałaś postanowiłaś się wyprowadzić z dormu chłopaków. Było ci smutno, ale też nie chciałaś cały czas płakać gdzieś w kącie. Niestety lub stety w szkole to zauważyli i zadzownili do Seunghoo aby wyjaśnić tą sytuację. Twój chłopak przyjechał do szkoły wkurzony, że musiał urwać się z próby. Gdy zobaczył w szkole twoje opuchnięte oczy i bandaże od razu się domyślił i posmutniał. Postanowił zabrać cię do kawiarni.
-Pociełaś się prawda?
Cisza.
-Kochanie przepraszam wiem że jestem dupkiem.-i poryczał się
Minho:
Od paru dni twój chłopak spał na kanapie i nawet do ciebie się nie zbliżał. Kolejna noc, znowu śpisz sama i płaczesz w poduszkę. Śpisz może z 1h dziennie. W szkole się opuściłaś. Miałaś dodatkowe problemy z rodzicami, którzy cały czas się kłócili.. W końcu nie wytrzymałaś weszłaś do waszej łazienki i zaczęłaś lekko jeździć po swojej skórze żyletką. W końcu weszła głęboko, bardzo głęboko. Krew zaczęła robić duże ślady na białych kawelkach...zaczęłaś widzieć jak przez mgłę...słyszałaś Jak Mino się wydziera abyś wyszła z łazienki. Potem usłyszałaś krzyk przerażenia i nic więcej nie słyszałaś. Mino zobaczył krew, wyważył drzwi i szybko zatamował swoją bluzką krwawienie oraz wydarł się aby ktoś zadzwonił po karetkę. Cały czas przy tobie był. Gdy się obudziłaś spojrzałaś w jego stronę i usłyszałaś coś czego się nie spodziewałaś w tym czasie usłyszeć.
-Przepraszam kochanie. Doprowadziłem do tego, że zrobiłaś sobie taką krzywdę. Nigdy cię już nie zostawię obiecuje..-i się popłakał.Hejo jak tam? Coś czuję że rozdział jest do dupy... No nic rozdział napisany pod wpływem tego co akurat ja mam z moim chlopakiem..ehh dobra nie będę się żalić. No wiec kto się ze mną spotyka na Pyrkonie już w piątek lub sobotę??? 💞💞💞💞💞
Mam nadzieję że będziecie💞💞
To do następnego papa moje Skarby 💞