Dzień dobry, księżniczko/J.B

8

Na moje szczęście w domu była jeszcze mama,która powiedziała,że zawiezie mnie do szkoły.Jednym z moich atutów było to,że popołudnie mam wolne,sama w domu,a rodzice wrócą późno.Czyli dzień jak co dzień.Zawsze chcą sobie nabijać nadgodziny bo chcą mieć wolne,a gdy chcą sobie wybrać dni wolne to robią tak,że kiedy ktoś z mojej rodziny potrzebuje pomocy od razu jadą,a ja jestem sama.

Jadąc autem zobaczyłam,że na przeciwległym pasie jedzie Justin i Aleks.Nie wiem jakim cudem,ale po moim policzku spłynęły łzy gdy mama powiedziała,że jedzie do cioci Weroniki.Mieliśmy chociaż jeden weekend od dawna spędzić razem bez nauki,pracy czy czegokolwiek.On to była zobaczył i zmarszczył brwi,przekręciłam głowę na drugą stronę by tego nie widział.

Pierwsza lekcja projekt z matematyki.Usiadłam w drugiej ławce koło okna.Nauczycielka zaczęła rozdawać karty,aż do klasy wszedł Bieber i powiedział tylko "przepraszam za spóźnienie ".Popatrzył się na mnie i usiadł koło mnie modliłam się w duchu żeby nic nie mówił

-Czemu dziś płakałaś jak jechałaś autem?-zapytał szeptem

-Nie twój interes

-Czyli płakałaś,a przez co?Zrobiłem coś

-Nie płakałam przez ciebie-mówię i próbuje się skupić na zadaniu

-A przez kogo?

-Nie ważne

-Dla mnie ważne

-Nie mów do mnie już nigdy

-Proszę pani czy mogę iść do toalety ?-zapytałam

-Oczywiście

Wstałam z krzesła i poprawiłam bluzę i cholera moje ręka,zasłoniłam ją rękawem i pospiesznie wyszłam.On tego nie widział.Black on tego nie widział

On to widział

**JUSTIN**

Ja chciałem tylko pogadać z nią i przeprosić na wczoraj,ale jak jechałem z Aleksem autem widziałem ją.Płakała,ale przez co?Ma to coś przed okresem albo okres?Albo się z kimś pokłóciła.Chciałem zapytać,ale na to nie pozwoliła.Kiedy szła do łazienki zobaczyłem to to coś strasznego na jej ręce,lekko czerwone kreski.Ona to zobaczyła i zakryła

Ja nic nie widziałem.Nic...

Nie może tak siebie krzywdzić