10

459 24 3
                                    


Pojechałam z Justinem do pobliskiego lasku.Ledwo co umiałam zejść z motoru i musiał mi niestety pomoc.Mam 160 cm wzrostu i to jest mało ,nawet bardzo mało,może kiedyś jeszcze urosnę,ale wątpię w to.

-Dlaczego jesteś dla mnie miły?-zapytałam gdy Justin zapytał się czy chce jego skórzaną kurtkę

-A nie mogę być miły?

-Nie odpowiada się pytanie na pytanie 

-Lubię Cię-w końcu powiedział,a na jego bardzo cudowną odpowiedzieć czekałam pięć minut

-Każdy może kogoś lubieć

-Black

-Justin

-Kocham Cię-czekaj co?!To są jakieś żarty?

-Jaja sobie teraz ze mnie robisz?-zapytałam

-Nie,a dlaczego miałbym sobie jaja z ciebie robić?

-Jesteś z elity,a ja jestem z kręgu kujonów -mówię i patrze się w jego czekoladowe oczy 

-Nie nazywaj się kujonem

-Dlaczego niby?-pytam

-Bo nim nie jesteś 

-Jestem...-nie dokończyłam moje zdania bo Justin mnie pocałował,oddałam pocałunek,całował tak dobrze i delikatnie.Gdy zobaczył,że stoję na palcach podniósł mnie do góry ,a moje nogi oplotły jego tors

-Jesteś cudowna-mówi i znów mnie całuje

-Nie chce być twoją zabawką

-Nie będziesz nigdy moją zabawką-powiedział i postawił mnie na ziemię,swoje dłonie położył na moich policzkach-Chce z tobą być

-Nie będę taka łatwa

-Wiedziałem,że to powiesz-zaśmiał się,jego cudowny uśmiech mam watę zamiast nóg ZNÓW!-Rumienisz się

-Nie

-Tak

-Nie

-A ja się rumienisz jest Ci ze mną dobrze i czujesz się bezpieczna-powiedział

-Jesteś głupi

-Dlaczego?-pyta

-Bo tak

-To nie odpowiedź!-krzyknął ,a ja poszłam w stronę motoru mam nadzieje,że idę w dobrą stronę 


*******

Hejka^_^

Jak się podoba?

Jak ja chce już wakacje

Zostaw coś po sobie 

Zapraszam do opowiadania "Purpose"

SNAPCHAT---madziula1994j---DODAWAĆ

Madzia:*

Dzień dobry, księżniczko/J.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz