Rozdział 18. Spotkanie.

545 30 5
                                    

CzarneSerceLukeya
Julisia1423
Dzisiaj występujecie 😁
..................
Mineło kilka dni.
Nadszedł dzień wielkiego spotkania. Nie chce mi się na nie iść bo:
1.Dziwnie to będzie wygladało, najpierw bronimy swojej prywatnosci i udzielamy wywiadów tłumaczących że nie jesteśmy parą
2. Nikogo tam nie będe znała.
Według Darii jest to dla mnie szansa poznania kogoś normalnego. Ale ja nie mam nawyku podchodzić do obcej osoby o z nią rozmawiać. Jestem typem osoby cichej i wstydliwej. Raczej nie lubię poznawać nowych osób. Mam jakieś bariery. Ale mniejsza z tym.
Z tego co wiem, po mnie i po Darię ma przyjechać Bartek razem z Krychowiakiem i jego dziewczyną. Chyba Klaudią.
Przynajmniej nie będzie nudno.
Jest godzina 14.
Mają po nas przyjechać o 17 czyli nie mam dużo czasu.
Najpierw prysznic
Potem makijaż
Nie, najpierw coś zjem potem makijaż.
Albo najpierw się ubiore potem coś zjem i na koniec makijaż.
Albo zjem coś... A mniejsza.
Najpierw prysznic.
Tralalala
Prysznic skonczony.
Teraz coś do jedzenia.
Mysle ze kilka pierogów wystarczy.
Teraz makijaż.
Ok.
Teraz jakieś ciuchy.
Niech będzie kiecka. A co?
Dostałam sms.
-Siemka Emilka! Gotowa?
-Jeszcze masz godzine Daria
-No i? Ja już od 14 jestem przygotowana
-Oszalałaś?
-Tak. Wiesz że tam będzie Arek? Po tym co mi napisał nie bardzo chce go widzieć.
-Ale spokojnie nie musisz z nim gadac.
-Ale z tobą moge. Zaraz u ciebie bede
-Jasne.
No i tyle.
Zadzwonił dzwonek do drzwi i już w moim domu była Daria.

Godzine później pod mój dom podjechał samochód.
Wyszłyśmy z Darią z domu i weszłyśmy do samochodu.
-Dzień Dobry paniom.
-Hej Grzesiu - powiedziala Daria.
-Hej dziewczyny! Jestem Klaudia!
-Hej Daria
-Emilka
-Miło was poznać. Mam nadzieje że będziecie się dobrze bawić
-My też mamy taką nadzieje- powiedziałam
No co? Bałam się.
Widac było ze Klaudia jest szalona. Moze się z nią zakumpluje?
Zobaczymy.

Dojechaliśmy.
Było tyle ludzi że ojoj.
Trochę się bałam tam wejść.

Przywitał nas Szczęsny z jego (jak się dowiedziałam) narzeczoną.
-Siema Bartuś! Krycha ty dziku kogo znowu wyrwałeś?
-Grzesiek jak to znowu? - zapytała zdziwiona Klaudia
-Eeeee ja nawet nie wiem o czym on mówi. Skarbie nie słuchaj go.- po czym ją pocałował i weszli do środka
-Ooo a my z paniami już się znamy prawda?
-Tak, mieliśmy już tą przyjemność- powiedziała Daria.
-Hej my się jeszcze nie znamy. Jestem Oliwia. Wchodzcie, częstujcie się czym chcecie i w ogóle czujcie się jak u siebie.
-Dziękujemy bardzo. - powiedziala Daria
-Miłej zabawy. Jak by co to szukajcie mnie to wam wszystko powiem.
-Ok.

Wszyscy bawili się dobrze.
Śmiech, tańce, rozmowy, alkohol.
Weszłyśmy z Darią w głąb tłumu. Nagle obok mnie znalazła się Klaudia.
-Hej. Tobie też nie idzie z tą imprezą co?
- No nie bardzo
-To chodz pogadamy trochę.
-No ok.
I poszłam z Klaudią do kuchni gdzie siedziała Oliwia.
-Hej dziewczyny. Pomóc w czymś?
-Nie dziękujemy. Przyszłyśmy trochę poplotkować. Nie bardzo nam idzie na tej imprezie
-Znam to uczucie. Tez nie ma co robić.
Gadałyśmy we trzy bardzo długo. Przerwał nam dopiero Bartek.
-Przepraszam że przeszkadzam ale mogę prosić cię do tańca Emilka?
-Eeee no ok
-To chodź.

Tańczyliśmy do wolnej piosenki. Nie kojarze tytułu. Przez chwilę zapomniałam gdzie jestem. Było tak cudownie. Zapomniałam gdzie tańcze i z kim tańcze.
Aż nagle stało się coś czego się nie spodziewałam...
............................
Jak się podoba?
Chcę ogłosić, że na moim profilu pojawi się niedługo nowe opowiadanie. Będzie to mój jakby pamiętnik. Po prostu książka na podstawie mojego życia.
Będzie co czytać, gwarantuje.

Rozgrywka uczuć | B. KapustkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz