4

32 4 0
                                    

"To nie tak, że tego chciałem... Tak po prostu wyszło. Musisz zrozumieć, proszę."
- Tato? O co chodzi, czemu mama płacze?- Zapytał mały chłopiec, który dopiero co nauczył się mówić.
- Synu, wracaj do pokoju.
Powiedział mężczyzna i podszedł do dziecka.
- Kto to jest?- Zza drzwi wyjrzały ciekawskie oczy, a chwilę później pojawił się w nich mały chłopiec, jeszcze mniejszy niż Rick. Ojciec spojrzał na matkę. Uśmiechnął się przyjaźnie.
- Od dziś to będzie twój brat. Jesteś od niego starszy, więc musisz się nim zajmować, dobrze?
Oczy chłopca świeciły jak dwa diamenty. Od dziś jest już duży i odpowiedzialny. Musi się starać...
"Jak mogłeś?!"- chłopiec był już w swoim pokoju, ale wciąż słyszał jak jego mama płacze. Czy jego nowy brat zrobił coś złego?
Nie musiał czekać długo, by poznać odpowiedź na to pytanie, nie musiał też jej szukać. "Gdy się chwilę nad tym zastanowisz, też dojdziesz do takiego wniosku.", usłyszał od ośmioletniego Alexa, zaraz po tym jak chłopak stwierdził, że Marie Black nie jest jego matką.
- To nie możliwe. Przecież wyglądamy jak bliźnięta. Wszyscy tak mówią.- Rick miał wtedy jedenaście lat. Tak samo jak Alex wiedział więcej niż przeciętne dziecko w jego wieku. Nie chodziło tylko o wiedzę jaką zdobywa się w szkole, ale o wiedzę o życiu i świecie. Mimo to nie wierzył, że jego brat nie jest jego bratem. Dlatego poszedł się dowiedzieć. I poznał prawdę.

Godzina wychowawcza ciągnęła się w nieskończoność. Alex patrzył w okno, chcąc zapomnieć o całym świecie. Profesor Schwarz objaśniał plan wycieczki klasowej, starając się nie zwracać uwagi na siedzącego w ostatniej ławce chłopaka. Zadzwonił dzwonek na przerwę. Wszyscy uczniowie wyszli z klasy, by udać się do domu. Rudolf Schwarz spakował swoje rzeczy i dopiero wtedy dostrzegł wciąż siedzącego na swoim miejscu Alexa. Nauczyciel zawołał chłopaka, ale nie przyniosło to żadnych skutków. Dopiero gdy złapał Alexa za ramię, wyrwał go z zamyślenia.
- Wszystko w porządku?-Zapytał zaniepokojony, wciąż pamiętając, że mówi do kogoś, kto przyznał się do morderstwa.
- Tak, przepraszam.- Powiedział Alex i zaczął pakować swoje rzeczy.
- Nie wpisałeś się na listę osób jadących na wycieczkę. Dlaczego?
- Tak, miałem to panu przekazać. Niestety nie mogę jechać. Mam... Pewne sprawy rodzinne uniemożliwiają mi wyjazd.
- Z twoim bratem wszystko w porządku?- Nauczyciel zmienił temat.- Mówiłeś, że jest w szpitalu.
- Niestety jeszcze żyje...- Alex nie przemyślał tych słów. Zupełnie zapomniał, że nauczyciel nie wie co dzieje się w jego domu. Gdy Aria wyjechała i zmieniła szkołę, kontakt z nią stał się niemożliwy. To sprawiło, że Alex nie miał już nikogo, komu mógłby się pochwalić swoim jakże wspaniałym życiem. Coraz trudniej było mu utrzymać to wszystko w sekrecie.
- A chciłbyś, żeby umarł? Nauczyciel zrobił się blady. Alex spanikował. Nie przyszło mu do głowy, że profesor potraktuje jego słowa poważnie.
- Nie, to miał być żart! Nie, nie chcę, żeby umarł, po prostu... Trochę się nie dogadujemy ostatnio.- Drzwi od sali otworzyły się. Alex wstał i chwycił swój plecak.
- Jesteś tato?- Do klasy wszedł Rick.- Mieliśmy wracać ra...- Urwał w pół słowa, gdy zobaczył Alexa.
- Przepraszam, już idę. Chciałem chwilę porozmawiać z Alexem.
- Rick, cześć. Nie wiedziałem, że jesteście rodziną. Nigdy bym o tym nie pomyślał...- Nikt o tym nie wiedział, ponieważ po rozwodzie rodzice Ricka przestali utrzymywać ze sobą kontakt. Było to spowodowane przede wszystkim przez szczerą nienawiść pomiędzy żoną Rudolfa Schwarz a matką Ricka. Telefon profesora zadzwonił i mężczyzna wyszedł z klasy.
- Tak, choć nie jest to tajemnica, to raczej o tym nie mówię.
- Cóż... To raczej słaby temat do rozmów. Znam to z autopsji- Alex uśmiechnął się.
- Rick, wrócisz sam?- Zapytał wchodzący do klasy nauczyciel.
- Coś się stało?
- Anna jest chora, a Lili musi jechać do pracy.
- Ok, wrócę z Alexem.- Rick zaczął się śmiać, widząc minę stojącego obok chłopaka.- Co to za mina?
- Po prostu się zdziwiłem.- Rudolf Schwarz uśmiechnął się.
- W takim razie ja już idę.

Córka SzatanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz