Oszczeżenie !
Tekst będzie zawierać więcej opisów oraz jest dłuższy od pozostałych.
Miłego czytania ^.^cz5.2 Opowiedz mi bajkę jak Bum zginął na zawsze...
22.10.2016r godzina 14:33 Komisariat policji dzień przed zabójstwem
***Policjanci
-Szefie. Dowiedziałem się czegoś w innej sprawie. Możemy porozmawiać o tym w innym miejscu- blond włosy szarpnął za rękaw idealnie wyprasowanej gładkiej niebieskiej koszuli swojego przełożonego
-Dorzeczy Yuki...- warknął nieco zniecierpliwiony jego nachalnością. Jego błękitne tęczówki przekrwionych oczu zaszczyciły go tylko chwilowym spojrzeniem, powracając z powrotem na starannie wypełnione akta
-Tylko na chwilę proszę pana... Proszę, to na pewno pomoże. To jest bardzo ważne!- wrzasnął, nieco zdenerwowany szarpiąc go po raz kolejny za niebieski materiał.
Tego dnia blondyn zachowywał się naprawdę niedorzecznie. Chodził za swoim przełożonym i co chwilę powtarzał, że ma on ważną sprawę do wyjaśnienia-Ile to już razy było? Co !
Czwarty a może dwudziesty.
Kiedy tobie się coś zdaje, zazwyczaj jest to totalne gówno.
Rozumiesz, to jest GÓWNO !!- ciemnowłosy nagle wstał, wkurzony chwycił, w obie dłonie świeżo skserowane akta uderzając nimi o drewniany blat biurka. Dotychczas złączone kartki małym spinaczem rozwalały się we wszelkich możliwych miejscach-Szefie proszę...- ściszył swój głos- ...to bardzo ważne- jego dłonie złączyły, się razem wzrok spoczął na jednej z kartek, które leżały obok jego czarnych traperów z miną skruszonego dziecka wyglądał bardzo żałośnie
-Echhhh...- przeciągnął, zesztywniałe kończyny górne przeciągając ciężkie wzdychanie. Kiedy widział, blondyna w tym stanie nie miał mu sumienia odmawiać-Niech ci będzie- ziewnął, klepiąc jasnowłosego po plecach. Blondyn potulnie podążył za przyjacielem do pobliskiej kawiarni, w której serwują pyszne ciastka z orzechami- No więc do rzeczy, bo nie mam czasu...- zrobił krótką przerwę upijając łyk gorącego napoju
-Na komisariacie mamy podłożony podsłuch- powiedział, bez zbędnych formalności powodując u przyjaciela głośny wybuch śmiechu- To nie jest, wcale śmieszne to jest żałosne, że chociaż chcę, jakoś pomóc to jestem uważany za totalnego durnia- mruknął wycierając chusteczką swoją twarz po wcześniej zjedzonym ciastku
-Możesz to jakoś udowodnić ?- spojrzał na niego bardzo poważnie jego źrenice zmniejszyły się o połowę koncentrując na jego nieco zdenerwowanym rozbieganym wzroku ciche stukanie pod stołem jego stopy ubranej w ciężkie obuwie wskazywało tylko na jedno był zdenerwowany
-Ale tu dzisiaj gorąco...hehe- jego drżące palce szybko uporały się z ciasno zapiętą koszulą
-Możesz to jakoś udowodnić...- padło po raz kolejny pytanie tym razem twarz ciemnowłosego przebrała wyraz czystej pogardy jego osobą jeden z kącików ust uniesiony lekko do góry brwi nieco ściągnięte wykazywały wyższość tego osobnika w stosunku do jego kolegi
-Mogę...-odpowiedział, niemrawo pokazując mu zdjęcie na swoim telefonie. Ciemnowłosy zamarł pocierając spoconą dłonią czoło
-Toż to czyste szaleństwo... Na naszym posterunku są zainstalowane kamery... Blondyn biegnij, po resztę będziemy współpracować z moim kolegą, który ma niedaleko biuro detektywistyczne.
Tym razem się nam nie wywiniesz Sangwoo...- jego palce zgniotły z pełną wściekłością plastikowy kubeczek po kawie, którą tak bardzo kochał
CZYTASZ
Killing Stalking- Nowe Życie
Fanfiction-...Jestem nienormalny... Jestem cholernie nienormalny... -Masz rację... dlatego musisz ze mną zostać. NA ZAWSZE... ... Jest to kontynuacja manhwy autorki Koogi po tym jak Bum został zmuszony do zakopania zwłok Jin Eun trochę zmieni się ich przyszł...