!!! Ważna informacja!!!
Znaczenie tytuł to
,,do widzenia'' jak komuś nie chciało, się sprawdzić to tak z ciekawości piszę ^^
Hm...
Co by tu powiedzieć cała seria dobiega, końca jest, to ostatni rozdział opowiadania
Killing stalking Nowe życie
w nim dowiecie się, co stało z biedną ofiarą Sangwoo no i cóż...Miłego czytania ^^
Niespodzianka na samym końcu
Bye :-* Beatrinncz.7 안녕히 가세요
23.10.2016r Godzina 1:06
Dom Sangwoo
Miejsce poszczelenia Yoonbuma...
,,Ja nie chcę umierać...''
-przez jego umysł przeleciała dokładnie ta sama myśl jak przy pierwszym spotkaniu blondyna w jego ciemnej piwnicy.
Źrenice ledwo co odczytywały, obraz jednak zdołał, ostatni raz zobaczyć twarz ukochanego, zanim upadł w kałuże własnej krwi-Uciekaj...- padło niemrawo ostatnie słowo z jego bladych ust. Jasnowłosy długo nie rozmyślał, nad sensem jego słów zniknął z jego wzroku, pozwalając mu oddać samotnie ostatnie tchnienie
-To nie on do cholery...! - odezwał się zza kilku gapiów czarnowłosy, ściągając kask z głowy-
Zajebałeś jakąś kobietę, a nie tego psychola. Pozwoliłeś mu kurwa uciec...- warknął, kopiąc rozwścieczony w ścianę- No co się tak gapicie ! Dzwońcie po tą cholerną karetkę... Nie możemy stracić tak cennego świadka- powiedział podając jednemu z mężczyzn urządzenie telekomunikacyjne-Halo...- odezwał się drżącym głosem nieco niski mężczyzna- Mamy raną osobę po postrzale... Nie to nie jest mężczyzna to młoda kobieta... Ulica echm... Seul...- nie zdążył dokończyć, kiedy jego przełożony zabrał mu telefon podając wszystkie potrzebne dane
-Japierdole zabiłem człowieka i to kobietę...
Długo nie czekali.
Odgłos tak znajomy dla ich uszu rozlegał się w oddali już od jakiś pięciu minut i z każdym kilometrem stawał się wyraźniejszy. Odgłos ryczącej syreny niczym krowy rozkoszującej się świeżą zieloną trawą z pełną radością w ciemnych oczach rozbrzmiewał pomiędzy budynkami tej dzielnic, która cieszy się złą sławą.
Z pojazdu wybiegli trzej mężczyźni ubrani w odblaskowe kamizelki. Na ich twarzach było, widać skupienie w przeciwieństwie do oszołomionych mężczyzn ubranych w kuloodporne kamizelki. Niektórzy z nich nosili, jeszcze kaski przeszukując krzaki niczym ślepi głupcy z nadzieją, że znajdą jeszcze gdzieś ciało blondyna. Inni pokierowali, sanitariuszy do rannego pomagając im z ciężkim sprzętem. Ostrożnie unieśli, ciało zakrwawionej osoby kładąc je na nosze, jednak przedtem ściągnęli z niego grubą ciemnozieloną kurtkę-Jest tu jakiś opiekun poszkodowanej ?- odezwał się stalowym głosem mężczyzna w okularach o ciemnej oprawie. Nie uzyskując, żadnej odpowiedzi powtórzył pytanie tym razem groźniej i nieco głośniej
-Nie ma...- odezwał się czerwonowłosy. Lekarz spojrzał, na niego krytycznie mrużąc nieco oczy i poprawiając swoje okulary na nosie. Miał od zawsze taki zwyczaj, że kiedy był czymś poirytowany wyładowywał całą złość na swoich okularach
-Rozumiem...- odezwał się, spoglądając, w stronę gdzie inni mężczyźni przypinali do ofiary różne kabelki i kroplówkę- ...a jest może osoba, która zraniła poszkodowaną...-warknął jakby bardziej do siebie niż do gapiów, którzy wciąż byli szokowani i z przerażeniem wpatrywali się w drewnianą podłogę pokrytą czerwoną substancją
CZYTASZ
Killing Stalking- Nowe Życie
Fanfic-...Jestem nienormalny... Jestem cholernie nienormalny... -Masz rację... dlatego musisz ze mną zostać. NA ZAWSZE... ... Jest to kontynuacja manhwy autorki Koogi po tym jak Bum został zmuszony do zakopania zwłok Jin Eun trochę zmieni się ich przyszł...