Stoję tak jak głupia już minutę bez reakcji. Zdaję sobie sprawę z tego, że zachowuję się jak wariatka ale nie mogę się wyrwać z pod tego hipnotyzującego spojrzenia. Czuję się jak bym znała go od dawna. Takie dziwne przyciąganie. Trwało to wieczność i wcale mi to nie przeszkadzało. Mogła bym tak patrzeć już zawsze. Ale czar prysł gdy spojrzał się za siebie. Jezu! On czuje się zakłopotany! Postanowiłam ratować sytuację.
-Yyy.. Tak! tak. To ja. Jestem Ania- Podałam mu rękę. Jestem pewna, że gdybym mogła się zaczerwienić to bym już dawno spiekła raka. -Przepraszam za to, zamyśliłam się.- Posłałam mu najpiękniejszy uśmiech na jaki mnie stać. Przynajmniej tak mi się wydaje.
-Nic się nie stało. Chodź, wołają wszystkich- Złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę zbiorowiska. Myślałam, że padnę. On i ja za rękę.
Pov. Denis
Ja jak to ja to zawsze się spóźnię. Kiedyś na własny pogrzeb się spóźnię. Przed chwilą dotarłem na polanę. Dużo się tu nie zmieniło od tamtego roku. Najpierw przywitałem się z Benem. Potem po drodze do Oskara z resztą. W końcu do niego dotarłem ale zaraz kazał mi zwołać wszystkich na polowanie.
-Chodźcie wszyscy! Polowanie!- Powoli zaczęli się schodzić.
-Tam jest moja siostra. Nie zrąb tego.
Ben mnie zaskoczył wskazując jakąś dziewczynę. Prawie od razu zacząłem iść w stronę Ani. Ben mi kiedyś o niej mówił ale ostatnio tak nawijał, że aż uszy więdły. Odwróciłem ją w moją stronę, żeby nie mówić do jej pleców. I.. Jaka ona jest piękna. Nie chciałem się zbłaźnić więc zacząłem.
-Hej. Ponoć to Ty jesteś siostrą mojego najlepszego przyjaciela.- To uczucie.... Imię deklu! Imię! - Jestem Denis.- Zapatrzyłem się na nią. Zrobiło mi się ciepło co jest dziwne bo wampiry nie czują zmian temperatury. Jedyne słowo jakim na razie mogę ją opisać to piękna. Chciałbym żeby była moja. Już wiem co się stało. Spojrzałem się za siebie czy nikt nie widział, że właśnie zakochałem się wampirzą miłością. Jednak nie umkło to jednej osobie. Benowi. No to pięknie. Pokazał mi kły. Ostrzegł mnie. Po chwili pokazał kciuk w górę. Wiem o co mu chodzi. On nie chce żeby jego jedyna siostra została zraniona... I nigdy nie będzie.Ania potwierdziła, że jest tym za kogo ją biorę. Traciłem cierpliwość. Musiałem jej dotknąć. Choć raz.
-Chodź, wołają nas wszystkich.- I nie wytrzymałem. Musiałem złapać ją za rękę. Będę się tłumaczył jej bratu ale to jest warte każdej ceny.
Niedługo potem losowaliśmy z kim będziemy w parze. Nie udało mi się być z Anią. Trudno. Będę musiał się zamienić z jej partnerką. Tak zrobiłem i już po chwili biegliśmy w las we dwoje. Ona pewnie nawet nie wie jeszcze co to jest wampirza miłość. Zależy mi na niej. Widziałem już nie jedną szczęśliwą parę, która kocha się wampirzą miłością już dobre kilka tysięcy lat. Będzie musiała się dowiedzieć o co w tym chodzi i dlaczego będę za nią chodził jak pies i to jeszcze dzisiaj.
*********
Dalej piszę na telefonie 😞
Ale dobrze mi idzie bo to już drugi rozdział dzisiaj😝 ...A właściwie tej nocy 🌌🌛😴
CZYTASZ
,,Szept wiecznych tajemnic''
VampirePowieść opowiada o 16-letniej dziewczynie, która przeprowadza się do Babci do Seattle w stanie Waszyngton po śmierci obojga rodziców w wypadku samochodowym. Załamana sierota stara się żyć tak jak dawniej z czym szło jej bardzo dobrze do czasu poznan...