To są chyba jakieś żarty!

7 3 0
                                    

Jestem w ciąży to nie możliwe. Pokazałam wujkowi, on był jakiś zadowolony. A ja byłam załamana.

Poleciałam do pokoju i ryczałam.
A Wujek do mnie przyszedł

-Teraz to musisz wkręcić tego swojego chłopaka w bachora.

-Że co proszę?-krzyknęłam

-Tak było z tobą skarbie

-Co!?-krzyknęłam

-Żartowałem- smiejąc sie pod nosem

Wyszedł i powiedział że mogę już sobie iść ale i tak nasze dziecko znajdzie.

Płakałam nie mogłam w to uwierzyć, jak tak można. Ale ja byłam jego dzieckiem. Nie wierzę!!

Wzięłam torebke i wybiegłam z płaczem. Biegłam przed siebie z płakałam,przewróciłam sie o jakiś kliw.

Zaczęłam płakać jak dziecko dosłownie. Ja mam dość tego wszystkiego, zabiła bym się i wszyscy by o mnie zapomnieli .

Już się uspokoiłam, więc postanowiłam wstać u iść. Ale to co zobaczyłam. Był to Andi!! Obejmował jakąś laske.

Pobiegłam w jego stronę aby go ominąć, ale to co stało się później było okropne...

Ty i Ja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz