Wreszcie Dom

14 1 0
                                    

Rano wstałam,zauważyła. miałam uszykowane kosmetyki na toaletce oraz ubrania wiszące w szafie.
Ubrałam się i umalowałam, poszłam do kuchni na śniadanie.

-Jak się spało złotko

-Chyba dobrze- potem żałował tym słów podszedł i dał mi obleśnego całusa który wg mi się nie podobał.

Jak skończył, poszłam do pokoju wzięłam torebkę i wyszłam. Doprowadził mnie do drzwi i wypuścił. Gdy wychodzilam usłyszałam tylko te słowa:

-Jak nie przyjdziesz to pożałujesz i to bardzo mocno.

Nie przejmowałam się zbytnio tymi słowami bo i tak,wezme tylko swoje rzeczy i jadę da lotnisko a tam mnie nie znajdzie.
 

On mieszka , koło galeri,do swojego domu mam z pięć minut. U niego mam na 19,więc mam trochę czasu. Gdy byłam na jego widoku szłam wolno.

Jak zniknęłam z jego pola widzenia, zaczęłam biec,żeby nie pomyślał że chce uciec, dlatego chciałam iść wolno, a tak naprawdę w środku tak się trzęsłam.

Gdy dobiegłam do domu i weszłam. Wszyscy się dopytywali gdzie byłam. A ja nie słuchając ich poleciała do pokoju spakowałam i zeszłam.

Ja powiedziałam im że jadę do taty. Pytali dlaczego, czemu co się stało. Nie mogłam im powiedzieć. Widziałam smutną twarz Andiego. Ja też miałam łzy w oczach ale no cóź. Spakowałam walizkę do auta i pojechałam.

Widziałam auto Andiego że za mną jedzie. Pewnie chciał się zapytać dlaczego. Dojechałam na lotnisko, wyjełam walizke. A koło mnie się pojawił Wujek.

On chciał żebym pojechała z nim, ale ja zaczęłam go odpychać. I biedz w stronę biletów żeby je kupić. Na szczęście go tam nie wypuścili.

Odprawa była na trzy minuty. Wszyłam to go nie widziałam,więc czułam się bezpiecznie.

Szłam już w stronę odprawy gdy zauważyłam go. Szedł bliżej mnie a jak doszedł to  mnie uderzył i straciłam przytomność.

**Andi**

Widziałam jak on ją trzyma na rękach i gdzieś niesie. Podbieglem do niego, spytać się żeby mi ją oddał, ale dostałem tylko w twarz.

Poszedłem do auta i zaczęłem płakać. Nie pomogłem jej, to moja wina. Gdy bym szybciej to zrobił, nie wróciła by do tego piekła.

Płakałem przez całą noc, nie wiedziałem co się z nią dzieje. Co jej tam karzą, robić nic nie wiem. Ale jej pomogę nie wiem jak ale to zrobię. Może na mnie liczyć.

Ty i Ja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz