– Zrób coś z dłońmi, Lautner – krzyknął fotograf.
Strzepnąłem ręce, strzeliłem karkiem i spróbowałem z inną pozą. Reklamowałem nową kolekcję bokserek dla mężczyzn. Co oznaczało, że byłem bardziej rozebrany niż ubrany. Na secie oprócz mnie był też Aiden. Nie był to częsty zbieg okoliczności, zazwyczaj spotykaliśmy się dopiero po paru dniach od zleceń, bo agencja wysyłała nas do różnych prac. Aiden wykorzystywał okazję i za każdym razem mnie dotykał na plecach, brzuchu czy udach. Przywykłem. To nie tak, że mnie molestował, a ja mówiłem mu stanowcze nie. W zasadzie to była gra. Kto pierwszy ulegnie. Ja jego zalotom, czy on moim żądaniom.
Uwielbiałem modeling, ale to czasochłonna robota, nawet jeśli masz łatkę gwiazdy. Nie stałem w kolejce na casting czy nie modliłem się o jakiekolwiek zlecenie od agencji. Jednak czasem sesje zdjęciowe były wymagające, nie mówiąc już o cholernych pokazach mody. Siedzenie na backstage'u zajmowało najwięcej czasu, podczas gdy na wybiegu byłeś łącznie raptem parę minut – w najgorszych scenariuszach parędziesiąt sekund, bo szedłeś raz. Wychowałem się na tej robocie, więc nie wyobrażałem sobie siebie w innej. Miała swoje minusy, ale pocieszałem się, że chyba każda jakieś miała. Trzeba było nauczyć się z nimi żyć.
Tak jak z udawaną kobietą, chociaż twój kutas reagował na ładnych chłopaków.
Żeby docenić pobyt w słonecznych Włochach, kolejnego dnia wybraliśmy się na małego tripa wypożyczonym autem. Ja za kierownicą, Iris obok mnie, a Aiden z tyłu. Po drodze chcieliśmy zgarnąć Louisa, naszego tutejszego znajomego, aby wspólnie skoczyć na chłodne piwo przed jutrzejszym wylotem. Pogłaśniałem piosenkę w radiu, gdy dostrzegłem przyjaciółkę przyklejoną do telefonu dłużej niż zazwyczaj.
– Nie może żyć bez ciebie? – zadrwiłem, poprawiając okulary przeciwsłoneczne na nosie.
– Dawno się nie puknęli, to chłop cierpi.
– Mówisz o sobie i Neelsie? – odbiła, zerkając do tyłu. – Ty nigdy w nim nie umoczysz.
– On może we mnie, nie ma problemu.
– Neels tu siedzi, kochani – przypomniałem, kręcąc głową.
– Dla waszej wiadomości, nie piszę z moim skarbem, tylko-
– Rzygam – mruknął Aiden. Zaniosłem się śmiechem, gdy moja przyjaciółka przeklęła go okrutnie.
– Ignoruj go. Z kim piszesz? – dociekałem zaciekawiony.
– Z Agnes.
– Och... Okej.
– Że tak spytam, kim?
Iris wzięła ze mnie przykład i faktycznie go zignorowała, nie chcąc tłumaczyć od początku kto, co i po co.
– Dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy – mówiła, blokując telefon i spuszczając go z dłońmi na uda. – Nasz Nikolai ma dziewiętnaście lat, nie studiuje, za to pracuje w jakimś sklepie.
– To się nie dziwię, że taki z niego drapieżnik, jak się z ludźmi musi użerać – stwierdziłem.
– Co nie? Na łeb bym dostała. Ludzie w handlu mają nerwy ze stali.
– Kto to Nikolai? – drążył Aiden, wsuwając głowę między nas. Iris położyła mu dłoń na twarzy i wepchnęła do tyłu. Starałem się pohamować śmiech.
– Zaobserwowałam go na Insta – pochwaliła się ze słyszalną dumą. – Zdjęć za dużo to on nie ma, ale mimo nudnego życia, o ciałko dba.
– Fiu fiu.
CZYTASZ
Zasłyszane wyznanie //bxb//✔
Romance"Nikolaiowi Olsenowi zdawało się, że jest stuprocentowym hetero, bo nigdy nie musiał zastanawiać się nad swoją orientacją. Kochał dziewczynę, która złamała mu serce i pogrzebała je na nowe miłostki. Dlatego, gdy siostra popycha go ku nowym romansom...