8

207 7 1
                                    

Jak otworzyłam oczy byłam w szpitalu, obok mnie stała pielęgniarka

-Dzień dobry jak się czujesz? -spytała się mnie

-W porządku, co się tak właściwie stało?

-Potrącił Cię samochód, ale na szczęście to nic poważnego -odpowiedziała

-A mogła by pani zawołać moją mamę? -odpowiedziałam jej

-Tak już idę tylko podłączę kroplówkę, po czym poszła do mojej mamy. Mama po paru sekundach pojawiła się w sali.

-Jak się czujesz? -Spytała zmartwiona

-Dobrze tylko kostka mnie trochę boli

-No boli bo masz ją skręconą na dodatek zwichnięty nadgarstek, i parę zadrapań -powiedziała łapiąc mnie za rękę

-Pewnie chcesz wiedzieć jak to się stało? -zapytałam zmartwiona

-Już wiem wszystko powiedziała mi Amelka z Marcusem i Martinusem o tym całym zdarzeniu na przyszłość musisz kochanie bardziej uważać -powiedziała uśmiechając się

-Oj wiem, wiem przepraszam -odpowiedziałam patrząc się mamie w oczy

-Nie masz za co przepraszać, to był nieszczęśliwy wypadek tylko musisz naprawdę bardziej uważać.

-Dobrze obiecuje będę ostrożniejsza -powiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy, a gdzie Amelka i chłopaki? –zapytałam

-Czekają na korytarzu zawołać ich?

Naszą rozmowę przerwała pani lekarz, która weszła i powiedziała, że za parę minut powinnam dostać wypis, po czym poprosiła mamę, żeby poszła z nią do gabinetu, aby przepisać mi leki. Do sali weszli chłopaki i Amelka w zasadzie to nie weszli tylko wbiegli.

Jak się czujesz? -spytała bardzo zmartwiona Amelka, która trzymała i mnie i Marcusa za rękę

-W porządku mama poszła po wypis

-Już Cie wypisują? -zapytała

-Tak nic mi nie jest tylko mam skręconą kostkę i zwichnięty nadgarstek. -Odpowiedziałam

-To chyba jednak coś Ci jest?

-No właśnie

-Oj szybko wyzdrowieję zobaczycie

-No mamy nadzieję

Marcus spojrzał na mnie i się uśmiechną, po czym do sali weszła mama i powiedziała, że już możemy jechać. Do sali weszła pielęgniarka i odłączyła mi kroplówkę, po czym wstałam z łózka, a Amelka mnie przytuliła, potem Marcus a na końcu Martinus achh czemu on nie może wiedzieć o tym, że mi się podoba czemu nie może się domyśleć -pomyślałam, po czym poszliśmy do samochodu ja usiadłam z tyłu z Martinusem i Amelka, a Marcus usiadł z przodu. Usiadłam od okna i patrzyłam się w nie do czasu jak nie zaczeła lecieć w radiu piosenka chłopaków i wszyscy zaczęliśmy ją śpiewać, a mama się z nas śmiała. Kiedy dojechaliśmy na miejsce pożegnaliśmy się z chłopkami poszliśmy do domu, po czym poszłam się wykąpać i ubrałam się w tą piżamę:

 Kiedy dojechaliśmy na miejsce pożegnaliśmy się z chłopkami poszliśmy do domu, po czym poszłam się wykąpać i ubrałam się w tą piżamę:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po chwili zasnęłam.    

I love you(zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz