mnie jeszcze mocniej przytula przez sen to było takie słodkie spojrzałam się na niego i uśmiechnęłam sie, po czym dalej zaczęłam przeglądać facebooka, po chwili usłyszałam głos Martinusa
-Hejka
-Ooo hej już wstałeś?
-Nom, co tam robisz?
-Aaa nic przeglądam sobie fb itp- powiedziałam, po czym zaczęliśmy oglądać śmieszne filmiki na yt strasznie się śmialiśmy, aż nagle przyszedł do nas Marcus i zaczął robić śniadanie
-Pomóc ci- zapytałam
-Nie no co ty jesteś gościem
-Pomogę ja lubię gotować
-No ok jak chcesz
- A gdzie Amelka?
-Nie wiem co ona robi wiem, ze jej wszystko przeszkadza
-Marcus pokłóciłeś się z nią?
Marcus nic nie odpowiedział
-Martinus możesz iść do Amelki z nią pogadać?
-Po co?
-No biegnij
-No ok- powiedział, po czym poszedł
-No już jestesmy sami możesz mi powiedzieć
-Chodzi o to, że ona jest zazdrosna o fanów
-Serio?? Nnigdy nie miała problemów z fanami
-No wiem, ale ja wczoraj pisałem z jedną fanką, a ona chciała pogadać i wgl się przytulić, a ja jej powiedziałem, że za chwile tylko odpisze, a ona na to, że dla mnie fanki są ważniejsze od niej no jak ona może wgl tak myśleć przecież wie, że jest dla mnie najważniejsza
-Oj nie przejmuj się ona czasem tak ma pogadać z nią?
-Mogłabyś?
-No pewnie ty mi tyle razy pomagałeś teraz ja Ci pomogę
-dzięki- powiedział przytulając mnie
-dobra idę do niej- powiedziałam, po czym poszłam był tam Martinus weszłam do pokoju
-Martinus, Marcus Cię chyba wołał- skłamałam, żeby zostać z Amelka sam na sam, a Martinus poszedł
-Co tam?- spytała siostra
-Nic wiesz co Ci powiem
-Co?
-Trochę jest mi smutno, że Martinus nie ma dla mnie czasem czasu, bo musi pisać z fankami, a jest moim przyjacielem i powinien mi też poświęcać dużo uwagi, a nawet więcej niż fankom
-Mi tez jak Marcus z nimi pisze, a nie ma dla mnie czasu
-No, ale wiesz nie możemy być na nich złe z tego powodu, bo w końcu to ich fanki my też piszemy z naszymi fanami
-No w sumie tak masz rację pójdę go przeprosić nie potrzebnie mu wczoraj awanturę zrobiłam- po czym poszła do Marcusa i od razu go przytuliła i przeprosiła, a Marcus się zdziwił, bo nie wiedział co ja jej powiedziałam, że od razu się na niego nie gniewa, gdy już się przeprosili Marcus podszedł do mnie i się zapytał:
-Jak ty to zrobiłaś?
-a widzisz tajemnica
-jesteś genialna dzięki- powiedział przytulając mnie, ale ja się po chwili odsunęłam i powiedziałam, żebyśmy się tak nie przytulali, bo Amelka się zazdrosna zrobi i zaczęliśmy się śmiać, po czym poszliśmy zjeść śniadanie zjedliśmy to:

CZYTASZ
I love you(zakończone)
Romancejest to opowieść o Marcusie, Martinusie, Emilii i Amelii. reszty dowiesz się czytając.