- Jest 14:25 - powiedziałam patrząc w telefon. - Wpadniesz po mnie o 15?
- Jasne, ale masz mi wszystko opowiedzieć - Sana mruknęła i pożegnałyśmy się. Położyłam telefon na biurku i podeszłam do szafy. Postanowiłam ubrać się jeansowe spodnie i białą bluzkę z odkrytymi ramionami.
Szybko przebrałam sie. Chwyciłam telefon i schowałam go do torebki, która wisiała na wieszaku. Zdjęłam ją, sprawdziłam czy wszystko co potrzebne jest w torebce. Zawiesiłam ją na ramię i zeszłam po schodach na dół do kuchni. W pomieszczeniu zastałam rodzicielkę.
- Hej - przywitałam się i otworzyłam lodówkę. - Ty nie w pracy?
- Zaraz jadę - oznajmiła. - Wychodzisz gdzieś?
Postanowiłam zjeść jogurt morelowy. Zamknęłam lodówkę i chwyciłam łyżeczkę. - Jadę z Saną do galerii po sukienki na bal - powiedziałam patrząc na mamę, która wstała z krzesła.
- Masz pieniądze? Dać ci? - spytała i podeszła do swojej torby. Zaczęła szukać portfela.
- Myślę, że mi wystarczy - powiedziałam, a kobieta podała mi 750 koron.
- Weź, jak coś to mi oddasz, jeśli ci zostanie - uśmiechnęła się, a ja przyjęłam od niej pieniądze.
- Dzięki.
Wyrzuciłam opakowanie po jogurcie do kosza, a łyżeczkę umyłam. Usłyszałam dźwięk klaksonu na zewnątrz, więc szybko udałam się do przedpokoju. Założyłam czarne botki i zarzuciłam na siebie siebie szary płaszcz.
Wyszłam z domu i szybkim krokiem podeszłam do samochodu. Wsiadłam do środka i zapięłam pas.
- Cześć - powiedziałam i spojrzałam na dziewczynę.
- Nie cześć, tylko mów co się wczoraj działo - mruknęła, a ja przewróciłam oczami i zaczęłam opowiadać.
🌹
- Myślę, że ta niebieska bardziej ci pasowała.Spojrzałam na Sanę, która przeglądała przeróżne suknienki. Zerknęłam na dół, na czarną sukienkę, którą miałam na sobie i zagryzłam policzek od środka. - Tak?
Sana kiwnęła głową i otworzyła szeroko oczy, po czym chwyciła z wieszka piękna, bordową sukienkę. Z tyłu miała odkryte plecy oraz miała krótkie, koronkowe rękawy. Sukienka sięgała przed do ziemi i była rozkloszowana. - Zmieniam zdanie - mruknęła i podała mi materiał. - Ta będzie zajebista.
Uśmiechnęłam się i szybko zasunęłam zasłonę i zaczęłam zdejmować czarną sukienke z siebie i zakładając czerwoną. Pogładziłam materiał i po chwili wyszłam z przymierzalni.
- Przepięknie - zachwyciła się przyjaciółka.
- Zgadzam się.
Obróciłam się w prawo patrząc na nieznajomego chłopaka. Miał blond włosy, nawet lekko rudawe i niebieskie oczy.
- Dziękuję - uśmiechnęłam się i spojrzałam na Sanę, która uśmiechała się i przeglądała wieszaki.
- Jestem Eskild - chłopak podszedł do mnie i wystawił dłoń w moja stronę.
Uścisnęłam ją z uśmiechem. - Noora.
- Co za piękne imię dla pięknej dziewczyny - powiedział z usmiechem. Pokręciłam głową i zaśmiałam się. - Co to za okazja?
- Bal zimowy - wyjaśniłam, a on kiwnął głową.
- Pamiętam swój bal zimowy - uśmiechnął sie. - Wtedy pocałowałem swojego chłopaka.
CZYTASZ
Falling in hate {noora x william} WOLNO PISANE
Fanfiction"Wkurwiasz mnie. Ale mam słabość do twych oczu i uwielbiam smak twych ust."