#11

125 8 2
                                    

Kocham cie My Polisz Queen 😭💕
Kocham tą piosenkę😭
Zawsze na niej rycze jak głupia 😭💦

~❤~

Siedzę na ławce w parku i co robię? Rycze ;))
Ja zawsze potrafię spierdolić wszytko
Zatanawiam się czemu z Leny taka suka. Przecież ona "Kochała" Charlsa.

***
LEONDRE

Jebie jak Charli mógł tak powiedzieć o mojej Nicol?!
Muszę ją znaleźć nim zrobi coś głupiego. Wiem gdzie ona może być...

20min później

Jestem w parku i szukam mojej księżniczki. W końcu ją znajduje! Siedzi zapłakana.. serce mi się kraja..

-Księżniczko nie płacz bo serce mi pęka- usiadłem koło niej

- Leo.. Ale ty mnie kochasz? Nie zostawisz dlatego że nie jest perfekcyjną że mam swój styl że jestem... inna?- zapytała przez płacz

-Mam rap który o tobie pisałem ;

Be-a-Beautiful
Don't doubt me girl ‘cos I'm being truthful
When I tell you your perfection
Take a minute look at you reflection, oh
Never put yourself down
‘Cos I'ma lift you up before you drown
When I see you in the crowd
The beat of my heart only gets louder
Your hair, your eyes, your style
The way that you strut and the way that you smile
Girl I have been watching you for a while
You will be making me run for a mile
(Na dole będzie po polsku)- zarapowałem  ( idk jak się pisze XD) a brunetka mnie przytuliła

-Leondre Antonio Devries kocham cię- wyszeptała

-Kocham cie My Polisz Queen- powiedziałem wiedząc że ona ma korzenie polskie (Ogl nie muszę tłumaczyć co znaczy 'kocham cię my polisz Queen' XDDD)
Siedzieliśmy tak wtuleni do czasu kiedy brunetka się odemnie odkleiła i powiedziała ;

-Leo muszę to jakoś ułożyć.. pomorzesz mi?..

-Oczywiście.. tylko co chcesz zrobić?- zapytałem

-Zobaczysz- żuciła krótko i ruszyliśmy w nieznaną stronę

Alex (Nowość)

Ja jebie mojaa głowa kurwa
No tak
Byłam na melanżu i wypiłam trochę więcej
Leżę w moim łóżku nawet nie wiem co ja tu robię
Jedyne co wiem że na tej imprezie był Charli
Nie mówiłam Nicol ale od pewnego czasu podkochuje się w nim
Uhgggg.. kocham jego dołeczki
Ale stop ogar Alex, musimy się ogranać i przejść do Nicol
Dobra więc ubrałam czarną bluzkę z krzyżem na piersi, dziurawe spodnie  (czarne), uczęsałam w luźniego koka pomalowałam lekko i wyszłam z łazienki. Zeszłam na dół oczywiście nie byłoby dnia gdyby pani Alex-kac nie wywaliła się na ostatnim schodku  (ŚMIESZY MN TO XDD😂) no dobra Alex ogar. Wstałam i udałam się do kuchni gdzie napiłam się wody (taaa polecam wodę na kaca~Alex)
Okej kiedy doprowadziłam się psychicznie do wyjścia  (XD)
Ugh.. mam nadzieję że nie będzie Charliego

20min później

Czekam przed drzwiami i modlę się żeby nie było Charlsa
Stoję ok. 10 min i w końcu drzwi się otwierają
A w drzwiach stoi... tak dobrze myślicie że Charli tylko...
W drzwiach stoi Charli bez koszulki!
Kurwa szkoda że nie jest pijany to bym zrobiła mu zdjęcie i ustawiła na tapetę (tak jetsem chora.. z miłości)

  
-

Em.... Charli? Jest Nicol?- zapytałam próbując ukryć moje zakłopotanie

-Nie..- żekł patrząc w podłogę

-Coś się stało?-zapytałam

-wejdź do środka- powiedział wypuszczając mnie do domu, a ja bez namysłu weszłam,zdjełam buty i usiadłam na kanapie pokazując wzrokiem żeby Charls tam usiadł

-No więc mów... Co się stało- powiedziałam po chwili niezręcznej ciszy

-Tak więc... zerwałem z Leną..- moja mina "ŻE CO?!"- przyłapałem ją na zdradzie z jakimś lamusem a żeby tego było mało naćpałem się w trzy dupy i z bezradności obwiniłem Nicol za to całe zajście- oczy mu się szklą- i teraz tego w chuj żałuję. Czasami mam ochotę skończyć to jebane życie i...- nie pozwoliłam mu dokończyć

-Nawet tak nie mów! Dużo znaczysz dla mnie- o mamo ja to powiedziałam... trzeba to wyprostować- i dla Leo i no oczywiście Nicol. Jesteś nam potrzebny. Zrozum to. Tworzymy zgraną grupę. Jak jedno zniknie to wszyscy też- dokończyłam jakże długą wypowiedź

-Dziękuję.. mam pytanie?- spojrzał na mnie a dokładnie w moje oczy

-Czy... mogę cię przytulić- uh.. myślałam że powie te piękne cztery słowa no ale cóż

-Pewnie- odpowiedziałam 'otwierając' ręce co dało mu znak by się przytulił
Na co on to zrobił

-*udawany kaszel* aha?- usłyszałam głos za sobą

-Nicol!- krzyknoł Charli i przytulił moją przyjaciółkę

-Nie ksiądz- odpowiedziała sarkazmem jak zawsze.. w sumie za to ją kocham (❤)

Nicol

No nie ma to jak wejść do domu i zobaczyć swojego brata przytulającego swoją przyjaciółkę
Czy ja być zazdrosna?
Bardzo. (Tak kropka nienawiści)
No ale ten Głupek mnie przytulił i było okej
Nawet jak mnie wyzwał od suk to i tak go kocham

-Teraz ja jestem zazdrosny- powiedział Leo który udawał focha ale coś mu nie wychodziło

-Ejejj! Ludzie mam pomysł! Idziemy do wesołego miasteczka- krzykneła Alex na co wszyscy się zgodzili no i ruszyliśmy do wesołego miasteczka!

--
Wróciłam z bratem do domu późnym wieczorem
Rodziców oczywiście nie było
Norma
Gdy tylko weszłam do pokoju położyłam się na łóżku i odplynełam w krainę jednorożców... (XD)

^&^&^^&^&^&^&^&^&^&^&^&^&^&^&^&^&^&^&
Dzień dobry;*
Rozdział długi bo
Lubię jak na razie ten rozdział ;)
A teraz ogłoszenie Parafialne
DZIĘKUJĘ ZA 200odsłon
Awww kocham was
Moja reakcja;
-WHAT?!
-ZGON
-JA JEBIE
-*SKACZE PO ŁÓŻKU*
-ŚMIEJE SIĘ Z SIEBIE XD

Od Nowa|| L.D Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz