Bardzo spodobała mi się ta piosenka. Mówi ona o tym, że każdy jest piękny taki, jaki jest, i że świat powinien odmienić swe serce.
Nie oceniać po wyglądzie.
Osobiście nie sądzę, że ludzie oceniają po wyglądzie. No, na pewno nie po tym, czy ktoś jest z natury ładny, brzydki czy przeciętny. Ocenia się raczej po ubiorze, schludności bądź jej braku i po stylu. I owszem, to dużo mówi, jednak zdecydowanie nie wszystko.
Ja interpretuję tę piosenkę trochę inaczej. Myślę, że jeśli ktoś czuje się dobrze we własnej skórze, to widać i jest to odbierane pozytywnie.
Rodzice mówią mi, że jestem piękna. Ale to rodzice. Ja sama patrzę czasem w lustro, i myślę "No rzeczywiście, jestem super laską!". Innym razem patrzę i widzę totalną beznadzieję i brzydotę. A czasem widzę po prostu siebie. Taką, jaką stworzył mnie Bóg. Ładną, ale niekoniecznie piękną. Jestem raczej zadowolona ze swojego wyglądu.
Ostatnio ścięłam włosy - sięgały mi do piersi, teraz mają jeszcze kawałek do przebycia, jeśli chcą dotknąć ramion. Podoba mi się tak, jak jest.
I myślę, że każdy z Was, każdy z nas, powinien spróbować zobaczyć w swoim ciele siebie. Nieważne, czy jest się Miss albo Misterem Świata, czy po prostu zwykłym człowiekiem z niedoskonałościami. Ważne, by nie użalać się nad sobą z powodu swojego wyglądu.
Każdy jest piękny, jeśli akceptuje siebie takiego, jakim jest.
![](https://img.wattpad.com/cover/108947487-288-k491788.jpg)
CZYTASZ
Zedrzyj ten uśmiech z mojej twarzy...
SpiritualTeoretycznie jestem jedną osobą. Ale właściwie nikt nie jest tak prosto zbudowany. Mieszkają we mnie cztery dziewczyny, każda inna. Poznaj je, zapraszam. Najwyższe notowania: #14 w Duchowe