Krótki opis fabuły: W Akademii Hachimitsu, znanej z wysokich standardów nauczania oraz rygorystycznego przestrzegania reguł, następuje ogromna zmiana. Dotąd żeńska szkoła otwiera się na przeciwną płeć. Fujino Kiyoshi jest jednym z pięciu szczęściarzy, którym udało się sprostać wymaganiom rekrutacyjnym oraz rozpocząć naukę w akademii. Zachwyceni swoją sytuacją „świeży" koledzy nie zdają sobie jeszcze sprawy z tego, co ich czeka w nowej szkole.
Moja ocena: Jako niezbyt wielka fanka ecchi podeszłam do tego tytułu dość sceptycznie.
Mimo, że rzeczywiście w niektórych momentach nie byłam w stanie powstrzymać się od tak zwanego facepalm'a, z nieznanych przyczyn przyjemnie oglądało mi się tę serię.
Nawet jeśli humor jest głupi i w większości przypadków związany z nagością, zdołał mnie w kilku scenach rozśmieszyć.
Szczerze mogę pochwalić kreskę i cały artstyle, który moim zdaniem jest świetny (zwłaszcza ta pogrubiona kreska!).
Muzycznie też bardzo ładnie, choć w tym przypadku w głowie pozostał mi tylko opening, żadne inne ścieżki dzwiękowe nie wbiły mi się w pamięć.
Stuprocentowo polecam fanom ecchi. Jeśli nimi nie jesteście, radzę chociaż to anime sprawdzić. No chyba, że cały koncept ecchi was odrzuca, wtedy lepiej trzymać się od tej serii z daleka.
Animacja: 8/10
Kreska: 8/10
Muzyka: 8/10
Fabuła: 7/10
Postacie: 6/10
Ocena ogólna: 7/10
Opening:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
