Krótki opis fabuły: Ghost in the Shell opowiada o losie Kusanagi Motoko, która kiedyś była człowiekiem. Obecnie jest cyborgiem, w którym z człowieka nie zostało zbyt wiele. Należy ona do oddziału pod nazwą "Sekcja 9", jej partnerem jest Batou, również cyborg, ale nie tak wyjątkowy jak Motoko. Oboje zajmują się sprawą "Władcy Marionetek". Wraz z postępami w śledztwie i wmieszaniem się w sprawę innej agencji rządowej, akcja zaczyna nabierać tempa i dochodzenie staje się jeszcze bardziej niebezpieczne.
Moja ocena: Do tego filmu podeszłam dość sceptycznie. Koncept robotów/cyborgów i ogółem przyszłości nie jest czymś co mnie "kręci".
Mimo wszystko jestem całkiem zadowolona. Jednak jako widz, który oprócz filmu nie ma o "Ghost in the Shell" pojęcia, czułam się trochę zagubiona. Bez żadnych wyjaśnień zostajemy wrzuceni w środek fabuły.
Fani starej kreski znajdą tu coś dla siebie. Moim zdaniem - cudna.
Muzyka była zaskakująco dobra. Chóralne elementy dodawały klimatu i niekiedy dawały dziwnie przyjemne uczucie spokoju.
Postacie jakoś szczególnie mnie nie kupiły, nie miały emocji, ale może to dobrze skoro większość obsady to cyborgi?
Podobał mi się konflikt psychologiczny bohaterki pomiędzy człowieczeństwem i mentalnością cyborga.
Czy warto ten film obejrzeć?
Jeśli lubisz klimaty science-fiction to zdecydowanie warto.
Animacja: 7/10
Kreska: 8/10
Muzyka: 8/10
Fabuła: 7/10
Postacie: 6/10
Ocena ogólna: 7/10
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.