Krótki opis fabuły: 10 sierpnia 2010 r. Tego dnia Nowe Imperium Brytyjskie wypowiedziało wojnę Japonii. W czasie walk Brytania wykorzystała nowy rodzaj pojazdów bojowych: ciężko opancerzonych, humanoidalnych Rycerzy Mroku - Nightmare Frame. Mimo przewagi liczebnej, wojska Japonii nie miały szans na wygraną. Japonia została wcielona w skład kolonii Imperium Brytyjskiego. Jej nazwa została odebrana. Teraz jest Strefą Jedenastą, a jej mieszkańcy Jedenastostrefowcami.
W roku 2017, siedem lat po wojnie, brytyjski student, a jednocześnie wydziedziczony książę, Lelouch Lamperouge, znudzony szkolnym życiem, urozmaica swój czas uprawiając gry hazardowe. Mówiąc dokładniej - jest mistrzem szachów. Po pokonaniu kolejnego szlachcica, zostaje wplątany w walkę między wojskami Imperium a japońskim ruchem oporu. Uznany za rebelianta ma zostać rozstrzelany przez dawnego przyjaciela imieniem Kururugi Suzaku. Gdy ten odmawia, zostaje oskarżony o zdradę i ma zostać rozstrzelany. Jedyną opcją ratunku jest teraz podpisanie kontraktu z tajemniczą dziewczyną, C.C. Moc, którą od Niej otrzymuje, pozwala narzucić swoją wolę każdemu, komu spojrzy w oczy. Z tą mocą, nazywaną Geass, prowadzi rebeliantów do ich pierwszego zwycięstwa.
Czy dzięki posiadanej mocy i pomocy rebeliantów wydziedziczony książę dokona swojej zemsty? Droga, którą wybiera nie jest prosta, ani przyjemna. Zwyciężyć może jedynie posiadając silną armię i poparcie ludności, które nie tak łatwo jest zdobyć.
Moja ocena: Pisanie tej recenzji odkładałam najbardziej jak się da. Moje zdanie zdecydowanie nie należy do popularnych.
Całą serię oglądałam kilka miesięcy - tak miesięcy. Sądzę, że pomysł i fabuła są naprawdę bardzo ciekawe, ale cóż, nie dla mnie.
Najgorzej ocenia mi się takie serie - wiem, że są dobre, tylko po prostu dotyczą tematu, który mnie szczególnie nie zainteresował.
Tak więc, pierwszy sezon obejrzałam prawie za jednym zamachem, natomiast drugi przedłużał mi się niemiłosiernie.
Ścieżka dźwiękowa, postacie, zakończenie... Wszystko jest na plus. Animacja i kreska nie są najmocniejszym punktem, choć z czasem da się i je pokochać.
To naprawdę dobre anime, ale dla fanów strategii, histori no i mecha. Na pewno zasługuje na szansę.
Animacja: 6/10
Kreska: 5,5/10
Muzyka: 8/10
Fabuła: 7,5/10
Postacie: 8/10
Ocena ogólna:sezon 1 - 8/10, sezon 2 - 6,5/10
Opening:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.