Today Hetero Tomorrow Homo || Chardre

eleven

-Przepraszam Charlie- rzekł cały czerwony
- Nic się nie stało, uroczy jesteś jak sie rumienisz- powiedziałem i pocałowałem go w policzek. Byłem już w 100% pewien, że Leo owzajemnia moje uczucia, strasznie się z tego cieszyłem. Kocham tego chłopaka jak niebo ziemię.Posadziłem Leo ponownie na sobie, tym razem nie dopuszczając się do dalszych działań, boje się, że mimo jego chęci może się wystraszyć. Tak naprawde to my nawet nie jesteśmy razem, a chciałbym abyśmy byli.
- Charlie?
- Tak Leo?
- Głodny jestem- powiedział. Chłopak na żywo był jeszcze chudszy niż na skype.
- Chodź, coś na to poradzimy- rzekłem i poszedłem razem z Leo na dół. On usiadł na krześle a ja zabrałem się do robienia naleśników. Nagle usłyszałem dźwiek powiadomienia, odruchowo odwróciłem się zauważając, że Leo sprawdza telefon. Czytając jakąś wiadomość, bo sądze, że akurat ona mu przyszła, widziałem jak w jego oczach pojawiają się łzy, które szybko ściera. On coś ukrywa? A może to ten ojciec? Narazie nie poruszałem tego tematu.
Po 30 minutach zrobiłem naleśniki dla mnie i Leo, rozłożyłem wszystko i podałem do stołu.
- Smacznego- powiedziałem i zacząłem jeść
- Nawzajem- odpowiedział.
Posiłek zjedliśmy w ciszy. Po wszystkim potem posprzątaliśmy i poszliśmy oglądać telewizję. Gdy już wygodnie usiedliśmy na kanapie włączyłem telewizor skacząc po kanałach w poszukiwaniu ciekawego serialu.
- Charlie?
- Hmm?
- Dziękuje- rzekł uśmiechając się
- Za co ty mi dziękujesz mały- lekko sie zdziwiłem
- Za wszystko co do tej pory zrobiłeś- wzruszyłem się, to było urocze. Przytuliłem mocno chłopaka i dalej skakałem po kanałach.
------------------------------------
Tak wiem, że trochu krótkie ale no.
Ogólnie szykuje sie nowe ff.
Chyba fajne.
so.
czekajcie XD
/leoisking