Twenty eight

352 37 8
                                    

-A może być jeszcze bardziej dziko.- odparłem rozgryzając dolną wargę.

-Powiadasz?- spojrzał na moje usta po czym zaczął mnie całować.

Oddawałem każdy pocałunek i przewróciłem chłopaka na plecy, tak że nad nim zwisał. On położył ręce na moich biodrach i jeździł rękami od nich po moje pośladki. W pewnym momencie Charlie odwrócił mnie na plecy i całował moją szyje zostawiajac malinki, oraz ściągnął moja bluzę widząc moja klatkę piersiowa.




Zmęczeni i półnadzy położyliśmy się na łóżku, przytuliłem się do Charliego.

-Brakowało mi tego- stwierdził całując mój policzek

-Nie tylko tobie- odpowiedziałem uśmiechając się.

Po chwili po pokoju rozległ się donośny głos powiadomienia z telefonu. Charls dostał sms'a. Wziął wiec telefon i odczytał go w sposób abym ja jednak nie widział wiadomości. Lecz, dlaczego?

-Kto napisał?- zapytałem, lecz zamiast usłyszeć odpowiedz zobaczyłem lekki uśmiech Charliego, który odpisywał na wiadomości. Z kim on pisze?- Lenehan?

-Tak skarbie?- spytał odkładając telefon i spoglądając w moje oczy.

-Kto napisał?- powtórzyłem pytanie.

-A, nikt ważny- odparł przelotnie mnie całując, ale nie byłem na tyle głupi aby uwierzyć.

-Nikt ważny, ale odpisując się uśmiechałeś?- zapytałem

-Oh Leondre...- rzekł przytulając mnie do siebie i całując głowę, lecz ja odsunąłem się gwałtownym ruchem

-Z kim pisałeś.- spytałem wręcz rozkazująco

-Leondre z nikim ważnym.

-Więc jak się zastanowisz to mi powiedz.- odparłem i wyszedłem z pokoju praktycznie mając gdzieś, ze jestem prawie nagi.

Znowu jakieś chore tajemnice?



Ogólnie ludzie ja was nie rozumiem, bo najpierw chcecie rozdział, a jak już wstawię to aktywność ssie

No błagam was

/leoisking

Today Hetero Tomorrow Homo || ChardreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz