~kilka godzin później~
Byłem już po zajęciach. Właśnie zbierałem pomoce gdy nieśmiale podeszła do mnie Joasia (ciekawe dlaczego, hmmm😊).
-Profesorze czy prowadziłby pan zajęcia na odkrywanie swoich mocy?
-Wiesz to niegłupi pomysł tylko zbierz kilku kadetów, a zastanowię się nad tym.
-Dziękuje- i już jej nie było, och co za bohaterowie, żadnego szacunku dla starszych(☺haha starszych powiadasz?). Ja zebrałem już wszystkie rzeczy i wychodziłem z sali gdy Fury poprosił mnie do siebie (chwile na oddech poproszę).
~gabinet Fury'ego~
-Ile można na ciebie czekać Parker?
-Nie wiem. Minutę?
-To pytanie retoryczyne.
-O co tym razem chodzi?
-Avengersi chcieli się z tobą zobaczyć.
-Serio?-Niewierzę.
-Tak i prosili, a dokładniej Stark czy wrócisz już czy później.
-Kiedy mam się z nimi spotkać?
-A tak za 2 minuty.
-Co??!!
-Minuta pięćdziesiąt.
-To zmykam się przygotawać. A i gdzie będzie spotkanie?
-Tutaj. Minuta czterdzieści.
Wypadłem z bióra jak Nova gdy gonią go króliczki (ach te porównania xD). Miałem równo półtorej minuty, żeby się przygotować.
~po minucie~
Odało mi się przygotować. Miałem pół sekundy, aby dotrzeć do biura Nicka.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wena całkowicie mnie opóściła:|
CZYTASZ
Spidey (Zawieszone)
FanfictionZobaczycie w środku 😁 Historia opowiada o życiu Spidermana po uratowaniu superbohaterów. ( Ostatni odcinek mega Spidermana:)) Życzę miłego czytania. Komentarze mile widziane:).