Przypomnienie:
,,Weszliśmy na salę a jak zawsze siadlam na ławce. Po chwili na salę wszedł tez Marcus... Ale... On nie był przebrany... No nieee..."Usiadł obok mnie I patrzał w podłogę.
- A ty czemu nie się nie przebierasz ? - zapytałam i poprawiłam sobie włosy.
- Bo tak ? - powiedział i spojrzał na mnie.
- Okej... Tylko zapytałam ? - powiedziałam i zaczęłam poprawiać sobie sukienkę .
Po chwili na udzie poczułam dłoń. Dłoń Marcusa... Zaczął nią jeździć w górę i w dół. Od razu zrzuciłam jego dłoń z mojego uda i spojrzałam na niego złym spojrzeniem.
- Niedostępna ? - zapytał z zadziornym uśmieszkiem
- Może... - powiedziałam i uśmiechnęłam się lekko ale złośliwie.
Po kilku minutach poszłam do toalety. Bylam już na korytarzu i usłyszałam za sobą kroki. Spojrzałam i zobaczyłam Marcusa... Czemu ... ? Nie patrzalam na niego więcej tylko weszłam do damskiej toalety. Poprawiłam sobie włosy i usta przejechałam moją szminką. Chciałam już wychodzić ale ktoś mi przeszkodził...
No tak... Ten arogancki dupek Marcus. Stanął w drzwiach i mi się przyglądał. Po chwili ruszył w moją stronę.
- Czego chcesz Mac ? - zapytałam i chciałam wyjść ale on mnie zatrzymal .
Nie odpowiedział mi tylko przygwoździł mnie do ściany i spojrzał w OCZY. Wow spojrzał mi w oczy a nie w cycki. Jej !
- Puść mnie ! - krzyknęłam i wyrwałam się z jego uścisku.
Odeszłam od niego na kilka kroków i spojrzałam na niego zła.
- Idiota... - Powiedziałam cicho i zostawiałam go samego.
Weszłam na salę gimnastyczna i usiadłam spowrotem na moim miejscu. Patrzalam jak grali w dwa ognie. Szczególną uwagę przykuł Martinus... Teraz dokładnie widziałam jego mięśnie. Co prawda nie wszystkie z całego ciała, ale widziałam mięśnie rąk i nóg ;3 Patrzalam się na niego jak na Boga xD Po chwili patrzenia on spojrzał na mnie i się uśmiechnął. Czułam na policzkach że się rumienie, więc szybko odwróciłam twarz w stronę wejścia na salę. Zobaczyłam w nich Marcusa... Kurde zobaczył moje rumieńce. Podszedł do mnie i spojrzał na mnie cwaniackim spojrzeniem.
- Dla kogo te rumieńce ? - Zapytał uwodzicielskim (?) Głosem
- Na pewno nie dla ciebie - powiedziałam arogancko i spojrzałam w podłogę.
- Mhm... Nie wiedziałem że słodkie dziewczynki są takie ostre... - powiedział i usiadł bardzo, baaardzooo blisko mnie. Odruchowo się odsunęłam.
- Nie odsuwaj się ode mnie...- powiedział, objął mnie ramieniem i przysnął do siebie.
- Nie będę się od ciebie odsuwać jak rzucisz palenie i przestaniesz pić...- powiedziałam stanowczo i zrzuciłam z siebie jego rękę.
- Oszalałaś ?! - uniósł lekko głos i spojrzał na mnie zdziwiony.
- Nie, po prostu chcę ci pomóc - powiedziałam i spojrzałam na niego z uśmiechem.
- Mi już nie pomożesz... - powiedział i wtedy.../////////////////////////////////////////////////////////////////
Hejka
Oto następny rozdział
Piszcie czy chcecie Maraton ^-^
I czy się podoba xD bo wgl nie miałam weny 😂👌
CZYTASZ
Bad Boy & Sweet Girl - Marcus & Martinus ZAWIESZONE
FanficKsiążka o dziewczynie której życie zmieniło się o 180 stopni przez dwóch chłopaków