Zdjęcie Nick Bateman jako Tyler.
-Autor.
Carter Kelly P.O.V
Zniszczona.
Słowo którym opisywałam się przez całe życie- ponieważ właśnie taka byłam. Całkowicie i definitywnie zniszczona. Dlaczego taka byłam? Lista powodów wygląda jakby rosła każdego dnia.
Rzecz w tym, że kiedy jesteś zniszczony od dłuższego czasu, nadzieja jest tak pięknym kłamstwem, że ludzie kurczowo się jej trzymają.
Wszyscy mówią że zawsze jest nadzieja i może jest ale jeśli masz depresje albo jakąś inną chorobę mentalną, to już tak nie wygląda.
Chyba wszyscy znamy znaczenie skrótu nadziei (hope): Hold On Pain Ends. I może to prawda, może nadzieja to nie tylko piękne kłamstwo.
Ale tu chodzi o ludzką naturę: nie wiemy co jest kłamstwem, a co prawdą, a wybieramy to w co wierzymy.
W co wierze kiedy myślę o nadzii?
Ale nadzieja nie jest czymś w co mamy wierzyć. To ktoś lub coś nam ją daje.
Wszyscy jesteśmy zniszczeni- niektórzy bardziej od innych. Wszystkim nam brakuje jakiegoś kawałka. A to żałosne i głupie...
Pewnego dnia, ktoś przytuli cie tak mocno, że wszystkie twoje brakujące kawałki wrócą na miejsce. Tylko tego nam potrzeba- kogoś kto będzie wiedział jak cie poskładać w całość.
Ludzie może nie zawsze mówią ci co do ciebie czują, ale okazują ci to. Zwróć uwagę na tych, którzy robią obie rzeczy.
Niektórzy mówią ci, że jesteś piękna, a potem sprawiają, że tak się czujesz przez całowanie w czoło albo trzymaniem za dłoń.
Niektórzy mówią żebyś położyła się spać, a potem niosą cie do sypialni i czuwają przy tobie aż zaśniesz.
Niektórzy mówią, że się tobą zaopiekować, a potem naprawdę to robią. Myją ci włosy, rozczesują je, gotują dla ciebie...
Niektórzy nie przegapią żadnego dnia by powiedzieć ci jak dużo dla nich znaczysz.
I nie mam pojęcia czym sobie zasłużyłam by znaleźć kogoś takiego. Dlaczego miałby ze mną zostać? Kolejne pytanie bez odpowiedzi.
Przekręcam się na plecy i zarzucam włosy do tyłu leżąc na łóżku. Jest po 4 rano, jestem u siebie w pokoju całkowicie rozmbudzona.
Dziś mam coś do przemyślenia. Możliwość iż zbuntowany mogą kogoś skrzywdzić przeze mnie, fakt, że są oni w jakiś sposób powiązani z moja matką, która mnie przeraża, a na dodatek wie gdzie jestem i jedyną pocieszającą rzeczą jest to, że mam przyjaciółkę- Lee i zaakceptowałam Tylera jako mojego matę.
Jestem kompletnie wykończona, ale nie mogę zasnąć. Ziewam i układam sie w innej pozycji po czym rozglądam sie po pokoju aż mój wzrok pada na bawełnianą meską koszulke należącą do Tyler.
Wstaje powoli i zdejmuje piżamię zostając w samych majtkach i sportowym staniku po czy nakładam na siebie jego koszulkę. Od razu uderza we mnie ten cudowny zapach i teraz nie mam już żadnego problemu by wrócić do łóżka i ponownie zasnąć.
<3 <3 <3
-W porządku! Witam wszystkich! Nazywam sie dr. Andrews - odezwał się głośny głos.
Utknęłam tu siedząc na krześle w gabinecie doktora psychiatry wraz z innymi dzieciakami.
Nie jestem w stanie określić jak bardzo tego nienawidzę.
CZYTASZ
His Broken Mate/ Tł
Werewolf-Czy siostra wspominała ci coś o mate?- pyta, siadając na krawędzi łóżka tuż obok mnie. Potwierdzam skinieniem. -Okay, jak dużo wiesz? -Mate są dla siebie stworzeni.- odpowiadam nieśmiało. -Wiesz kto jest twoim mate?- pyta Tyler. Moje serce przyspi...