Szampańska zabawa

230 35 0
                                    

Dziś jest święto! Święto, które trzeba świętować! Dokładnie to urodziny Bogdana. Co z tego, że środek tygodnia? Trzeba świętować! Tak więc ja wziąłem na sobie organizacje urodzin niespodzianki. Oczywiście alkoholu ja nie kupuje bo bez przesady. Zaprosiliśmy z Dawidem samych chłopaków, bo niezłe chlenie się szykuje, a kompromitować się w oczach dziewczyn nie chcemy.
Wszystko gotowe. Goście pochowani po mojej chacie - szczęście, że rodzice pojechali na wycieczkę z gnojem - ja wziąłem na siebie sprowadzenie go do domu.
Weszliśmy i...
- Wszystkiego najlepszego! - Kiedy Bogdan to usłyszał i zobaczył jak wyskakują z kryjówek to się za mną schował ze strachu hehe
- Mój drogi! To szampańska zabawa!
- W chuj alkoholu! Więc pij z nami! Zaczynamy!
- Ale ja nie chce...
- Bogdan pij nie pierdol! Twoje urodziny są!
I tak przepiliśmy całą noc i oczywiście nie idąc na następny dzień do szkoły.

Alkohol też przyjaciel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz