Hoseok's silence

711 70 23
                                    


Popchnąłem go na ścianę i przylgnąłem do jego warg. Całowałem zachłannie ledwo łapiąc powietrze pomiędzy pocałunkami.-Po co mamy czekać- wyszeptałem i wróciłem do całowania mojego małego skarbu. Wpijałem się w jego ciepłe usta od czasu do czasu delikatnie je przygryzając. Chwyciłem mocno jego uda i podciągnąłem go odrobinę do góry, chłopak od razu objął mnie w pasie swoimi nogami. Przeniosłem swoje pocałunki na jego szyję i obojczyki. Zasysałem się na niej zostawiając na drobne malinki. Będzie mieć pamiątkę.

-Będę musiał nosić szalik przez tydzień- mruknął Tae i odchylił głowę dając mi dostęp do każdego milimetra jego smukłej szyi.

-A po co?- zapytałem szeptem i poprawiłem zsuwającego się ze mnie Taehyunga- Niech wszyscy wiedzą do kogo należysz.

-I tak nikt nie będzie wiedzieć że to ty je zrobiłeś- wyszeptał wsuwając jedną dłoń pod moją koszulkę. Drażnił moją skórę swoim dotykiem, sprawiając że dostawałem gęsiej skórki.

-Uhm...- sapnąłem- W takim razie będę musiał uważać żeby nikt nie miał wątpliwości co do tego że jesteś tylko mój.

Posadziłem chłopaka na szafce żeby mieć wolne obie ręce. Dłonią jeździłem po jego udzie wsłuchując się w jego ciche mruczenie.

-Jestem twój?- zapytał i spojrzał mi w oczy

-Tylko mój- wyszeptałem i pogłaskałem go po policzku- Mój Tae

Chłopak odpowiedział mi uśmiechem i pocałował mnie delikatnie. Naparłem na niego i jedną dłoń wsunąłem pod materiał bokserek, w których chłopak spał. Palcami badałem jego jędrną skórę, co chwilę lekko ją przyszczypując. Taehyung wydobył z siebie cichy jęk pod wpływem mojego dotyku i zacisnął palce na brzegu mojej koszulki podciągając ją do góry. Oderwałem się od niego na moment by pozbyć się niepotrzebnej bluzki, swojej jak i chłopaka i jak najszybciej wrócić do zajmowania się Tae. Zsunąłem z niego jego szare bokserki a Taehyung zarumienił się lekko zdając sobie sprawę ze swojej nagości. Wtulił się we mnie chowając twarz w moich ramionach. Czułem jak chłopak pod wpływem mojego dotyku na jego gołych udach drży z podniecenia. Jęknął gdy przygryzłem płatek jego ucha. Oh, jak ja uwielbiam ten dźwięk.-Zajmę się Tobą kochanie- obiecałem

***

Następnego dnia obudził mnie Hoseok mówiąc że mam wstawać bo musimy wyjść na próbę. Niesamowicie niewyspany i zmęczony nocą z Tae, wstałem i szybko się ubrałem. Prysznic wezmę już w wytwórni. Chłopaki zaczęli już wychodzić więc szybko zawiązałem buty i wyszedłem z mieszkania, uprzednio je zamykając. Schowałem klucze do kieszeni i zacząłem schodzić po schodach. Piętro niżej czekał na mnie Tae oparty o barierkę. Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się i podszedł by powitać mnie słodkim pocałunkiem.

-Hej- przywitał się z uśmiechem

-Hej- odpowiedziałem mu i chwyciłem go za dłoń

-Niewyspany co?- zaśmiał się gdy ziewnąłem

-A ty obolały?

-Tylko trochę...- stwierdził- Powiedzmy...

Zaśmiałem się i puściłem jego rękę. Wyszliśmy na ulicę gdzie czekała na nas reszta zespołu. Ruszyliśmy prosto do wytwórni. Tak bardzo mi się nie chciało. Najchętniej po prostu położyłbym się i spał. Przecież nie dam rady tańczyć na próbie przez pół dnia. Ale jedno muszę przyznać. Humor mam dobry jak nigdy. Mimo że jestem zmęczony i niewyspany to uśmiech ciśnie mi się na usta cały czas.

Szedłem z boku i z uśmiechem na twarzy wspominałem minioną noc. I pewnie wspominałbym ją przez całą drogę gdyby nie to że ktoś szturchnął mnie w ramię.

Split  /TaegiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz