Taniec 💃

37 1 6
                                    

Agustin

Wróciliśmy z naszymi drinkami. Szepnąłem do Lily:

- Powiedział, że wszystko jest w porządku, po prostu ma zły dzień.

- Dziękuje. - uśmiechnęła się do mnie.

Lily

Cieszę się, że Agus porozmawiał z Julianem ale mnie nie przekonuje to co powiedział. W restauracji zabrzmaiła piosenka " Perfect". Juli siedział po mojej prawej więc zapytałam czy zatańczymy żeby wybadać co się dzieje. Zgodził się. Złapał mnie za rękę i zaprowadził w miejsce, w którym tańczyli ludzie. Położyłam dłonie na jego barkach a on złapał mnie w talii. Nie chciałam się wtrącać, ale nie lubie patrzeć jak ktoś jest smutny tym bardziej osoba z ktorą dobrze się dogaduje:

- Wszystko w porządku?

- Ty namówiłaś Agustina na rozmowę ze mną?

- Widzę, że coś jest nie tak.

- Mam zły dzień.

- Nie przekonuje mnie to.

- Musi.

- Wcale nie.

- Jestem świeżo po rozstaniu i to normalne. Mam trochę trudny czas. Jesteś młoda, kiedyś zrozumiesz.

- Wiem jak to jest się zakochać. Tyle, że ja zakochałam się w kimś w kim nie powinna.

- To był ktoś ważny?

- Chłopak starszy ode mnie o siedem lat. Mój najlepszy przyjaciel, ale chociaż wierze w przyjaźń damsko-meską to w naszym przypadku to byłoby trudne.

- Dlaczego?

- Byłam w nim zakochana zanim zaczęliśmy się "poznawać". On przyjaźnił się z moim bratem więc zawsze byłam dla niego jak siostra, od początku na przegranej pozycji.

- Nie próbowałaś go jakoś przekonać?

- Próbowałam. Przestałam kiedy powiedział mi, że ma dziewczynę. Byłam pierwszą osobą, która się o tym dowiedziała.

- Ile byłaś w nim zakochana?

- Dwa lata. - miałam już zaszklone oczy. Poczułam, że przyciąga mnie do siebie i przytula. Cieszę się, że komuś o tym powiedziałam do tej pory wiedziała to tylko Valentina. Teraz on też o tym wie. I niech już tak zostanie.

Agustin

Siedzieliśmy wszyscy, gdy poczułem jak Lily wstaje a z nią Julian. Złapał ją za rękę i poszli na parkiet. Poczułem się zazdrosny, ale po chwili doszło do mnie po co Lily z nim poszła. Rozmawiali. Czułem, że ona nie odpuści dopóki nie dowie się co jest z nim nie tak.

- Jakiś trójkąt? - odezwał się Michael.

- Tak, a nawet kwadrat.

- Dobra stary wyluzuj.

- Rozmawiają po prostu, a ty coś wymyślasz.

New Relationship || xmartizzlexWhere stories live. Discover now