-8-

6.1K 332 462
                                    

Pobiegłam w tamtym kierunku i zobaczyłam... Mamę?
Tak to była moja mama, ale co mogło ją aż tak wyprowadzić z równowagi?
Była ubrana w czarną sukienke i wszystkich mężczyzn zamieniała w kamień.
- Wiesz już może gdzie jest akuma?

- A!

- Spokojnie to tylko ja.

Kiwnęłam głową i zwróciłam głowę spowrotem w stronę rodzicielki.

- Pierścionek zaręczynowy.

- Co?

- Tam jest akuma.

Patrzyłam jak zaczarowana na moją mamę, który wymierzała promień za promieniem w facetów.

- Coś się stało?

- Nie mogę z nią walczyć.

- Co? Dlaczego?

Widać, że był mocno zdziwiony. Nie dziwie mu się, ale naprawdę nie mogę z nią walczyć.

- Jest mi zbyt bliska.

- Dasz sobie radę. Nie walczysz z nią tylko ją ratujesz.

Pokiwałam głową i ruszyłam do walki.

*po walce*

- Zaliczone!

Przybiliśmy sobie żółwika i spojrzałam na dachowca chciałam coś powiedzieć, ale moje kolczyki zapikały.

- Muszę iść.

Chłopak pokiwał głową jakby przygnębiony.

- Coś się stało?

- Dziewczyna na której mi zależy ma mnie za dupka.

- Porozmawiaj z tą dziewczyną.

Pokiwał głową, ukłonił się i odszedł.
Wróciłam w poprzednie miejsce gdzie był Adrien.

- Co chciałeś?

- Musimy porozmawiać.

- O czym?

- Dlaczego to powiedziałaś?

- Co?

- Że nie interesuje się dziewczynami.

- A to nie prwada?

- Czemu mnie nienawidzisz? Co się zmieniło przez ten twój wyjazd?

Przestałam cię kochać i zraniłeś nie jedną dziewczynę.

- Muszę wracać do domu.

- Mari, proszę odpowiedz.

- Naprawdę.

- Mari.

- Ehhh ile złych rzeczy dowiedziałeś się o osobie którą kochasz, albo kochałeś?

- Nigdy.

- No właśnie.

- A co to ma do rzeczy?

- Porozmawiamy kiedy indziej pa.

- Pa.

***Adrien

O co jej może chodzić? Musze pogadać z Alyią.

***

Czekam na Alyie w parku i szczerze, trochę się boje co mogę się dowiedzieć.

- Co chciałeś?

Miraculum || Bad boy'sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz