18. Witaj z powrotem Star

211 20 3
                                    

Oczami Star

Przez całą drogę nie było więcej już takich akcji. W końcu udało nam się przejść przez dżunglę, choć najpierw musiałam wysłuchać narzekań Dealera. Zwłaszcza tych o bolących nogach i długiej drodze.
Jednak, gdy tylko wyszliśmy z dżungli okazało się, że robi się noc.
- Wiecie co...
- Nie, nie wiemy - przerwał mi Karol.
- Nie wkurzaj mnie - odparłam. - Sądzę, że może prześpimy się w wiosce, a jutro zaczniemy budowę. Co wy na to? - zapytałam.
- W jakiej wiosce? - spytała Amy.
- W tamtej - wskazałam na wioskę Maksa. - Trochę mnie tam nie było.
- Byłaś już tam? - spytała zdziwiona moja siostra.
- Tak - odpowiedziałam. - Właśnie tam poznałam Maksa. Obiecałam mu, że jeszcze kiedyś go odwiedzę.
- Jakiego Maksa?!
- Rox, on ma dziesięć lat, spokojnie - powiedziałam.
- A... Okej.
- Dobra, czy ja o czymś nie wiem?! - zapytała Amy.
- Cóż, ja... - zaczął Rox. - Ja jestem ze Star.
- Tak myślałam, że coś mi tu nie gra... - zaczęła Amy patrząc się na mnie podejrzanym wzrokiem. - Ale już wszystko w porządku.
- Idziemy? - spytała Kina.
- Chodźmy już, bo strasznie mnie nogi bolą - usłyszeliśmy charakterystyczne narzekanie Dealera.
- Nie zaczynaj! - odezwaliśmy się wszyscy.
Po wejściu na teren wioski, zaczęłam szukać wzrokiem znajomego domku Maksa. Zamiast tego, znalazłam jego leżącego na piasku. Stanęłam nad nim. Miał zamknięte oczy, więc mnie nie zauważył.
- Cześć Maks - powiedziałam.
Chłopak otworzył oczy.
- Star! - zawołał Maks, a następnie przytulił się do mnie. - Wróciłaś!
- No przecież obiecałam.
Chłopak puścił mnie.
- Słuchaj, macie tu może jakieś miejsce, gdzie moglibyśmy się wszyscy przespać przez tą noc?
- No pewnie! Chodźcie za mną to wam pokażę.
Poszliśmy za Maksem do żółtego budynku przypominającego hotel.
- To taki nasz hotel - odparł chłopak. - Na pewno znajdzie się dla was jakieś miejsce.
- Dzięki.
Wynajeliśmy jeden pokój sześcioosobowy i jeden trzyosobowy. W pierwszym zamieszkali MWK, Doknes, Dealer, Dusia, Kremcia i Kina, a w drugim ja, Amy i Rox.
Ta noc jednak nie była ani trochę spokojna...

Wciągnięci w Minecraft W drodze ku wyjściu ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz