W końcu nadszedł ten dzień! Skandal się kończy i część z Was może odetchnąć już z ulgą, a część, pewnie malutka może będzie smutna, bądź zaskoczona, nie wiem. I tutaj się rozgadam, bo nie chodzi tylko o to, że skończyło się akurat to ff, ale cała historia - tutaj mam na myśli pakiet Skandal, czyli I i II część.
Skandal miał być moim ulubionym dzieckiem, był czymś, czym strasznie się ekscytowałam, bo to było moje. Nie chodzi mi o pomysł, fabułę itd, tylko o wykonanie. Sposób, w jaki pisałam Skandal był tym, który najbardziej lubię i w mojej nieskromnej opinii, najlepiej mi wychodzi. I nawet nie wyobrażacie sobie, jakim kubłem zimnej wody było to, że przyjęliście to ff chłodno hahaha. Poważnie. Siedziałam i zastanawiałam się dlaczego? Przecież jest fajnie, no nie? Ale najwyraźniej dla Was nie było i przełknęłam tę garść goryczy i z mniejszym entuzjazmem kontynuowałam to, co zaczęłam. Później nieco się rozkręciliście i przekonaliście się do tego i to mnie cieszy. Od samego początku, w planach była 2 część, ale nie chciałam ciągnąć czegoś, co nie do końca jest przez Was kupowane, ale mimo wszystko pojawił się Skandal 2, który odebraliście kompletnie inaczej, niż pierwszą część. Co mnie cieszy, ale też nieco zastanawia, ale nieważne.
Przyznam się bez bicia, że pisząc Skandal Noora była przeze mnie kreowana na czarny charakter. "Wcielałam" się w jej perspektywę, ale jej nie lubiłam, ba, ja jej nie znosiłam a Wy jej współczuliście - wtedy myślałam, że zaczerpnę porady terapeuty, bo nie wiedziałam, jak to możliwe, że ja staram się kreować złą, może nie że złą, ale negatywną postać, a ona w Was wzbudza współczucie i sympatię hhahahaha. Co najlepsze, Eva wzbudzała niechęć chociaż w sumie nie robiła nic złego, no ale cóż :D
I przyszła pora na Skandal 2, który miał się różnić od swojego poprzednika formą. Jednak stwierdziłam, że nie chcę odchodzić od listów i takiej formy wypowiedzi, więc zrobiłam miszmasz. Zawsze staram się być z Wami szczera, więc powiem, że w pewnym momencie po prostu przestałam to czuć. Tę historię, tych bohaterów, całość. Wydawało mi się to naciągane, męczące i w ogóle nie takie, jak powinno być. I temu też, głównie dlatego, ucięłam niemal połowę fabuły i zakończyłam tę historię wcześniej. Nie wiem, czy zakończenie się Wam spodoba, czy je kupicie, ale takie musiało być. Przyznam też, że chciałam napisać rozdział, albo może epilog z perspektywy dzieci bohaterów, ale szybko od tego odeszłam hahaha. Dlatego też w tym miejscu chciałabym podziękować Wam za : cierpliwość i wytrwałość, za to, że daliście Skandalowi i Skandalowi 2 kredyt zaufania; za to, że po prostu jesteście i czytacie, oceniacie i komentujecie, bo to sprawia, że widzę, że jest sens w pisaniu!
Dodam tylko to, że to jest jedyna moja historia, która wzbudzała w Was tak skrajne emocje, część z Was kompletnie jej nie kupiła, części się podobała, a są osoby, które twierdzą, że Skandal 2 i pewnie pierwsza część też, to najlepsze co napisałam. Także widzicie sami, jak bardzo różne są Wasze gusta i opinie.
CZYTASZ
Skandal 2 |SKAM|
FanfictionDruga część "Skandal". Vilde popełnia samobójstwo, co staje się pożywką dla serwisów plotkarskich, bowiem w świecie showbiznesu nie zapomina się błędów z przeszłości. Nazwisko Vilde kojarzone jest wciąż ze skandalem, który sama rozpętała publikując...