Feliks leżał na łóżku, na wpół odkryty kołdrą. Nie mógł spać. Ani jeść, jednak to nie głód był powodem uścisku. Chociaż też. Ale był zdecydowanie mniejszym powodem.
Czuł ogromne emocje, które nie pozwalały mu zamknąć oczu. Wygrał bitwę. Jakieś dwa tygodnie temu. Przyłączył do ziem Królestwa Polskiego Przemyśl i Lwów. Ale to nie dlatego był taki podekscytowany.
Walczył wtedy z pewną białogłową. Oczywiście, pokonał ją. Jednak każdego dnia myślał o niej coraz częściej. Imponowała mu umiejętnościami walecznymi, gdyż pokonanie jej było dla niego nie lada wyzwaniem. Poza tym, była piękna. Ba, idealna! Cudowne, długie włosy, które splątane miała w warkocz. Błękitne oczy o odcieniu Bałtyku. I te usta, które tak bardzo chciał poczuć na swoich.
Wpatrywał się w sufit rozmyślając nad wspaniałością tej dziewczyny. Nie wiedział nawet jak miała na imię. Miał jedynie wieści o tym, jak zwie się państwo, które utożsamiała - Ruś Kijowska. Dowiedział się niedawno, że jego sąsiad - Wielkie Księstwo Litewskie pojął za żonę jej siostrę.
Dlaczego zakochał się w osobie, którą technicznie rzecz biorąc powinien nienawidzić? Tego nie wiedział, jednak nic a nic go to nie obchodziło. Bardzo chciał zobaczyć ją raz jeszcze, ale w innych okolicznościach. Nie walczyć, a zwyczajnie porozmawiać. Może i poflirtować by się udało?
Nie mógł już dłużej wytrzymać w łóżku. Szybko podniósł się, pośpiesznie przebrał, po czym wybiegł na zewnątrz.
Co z tego, że było zimno? Nawet tego nie czuł. Był rozgrzany od środka.
Gwiazdy już dawno świeciły na niebie, a księżyc w pełni oświetlał świat na zewnątrz. Feliks odczuwał ekscytację, która motywowała go do działania. Zerwał kilka maków po drodze, układając je w bukiet. Przez cały czas zmierzał ku swojej sąsiadce.
Będąc na miejscu, położył kwiaty przed drzwiami. Następnie posłał w stronę jej domu pocałunek, po czym licząc na przychylność losu, wrócił do siebie. Nie zostawił żadnej wiadomości. Czuł, że ona sama zorientuje się, kto jest nadawcą.
Odnosił też wrażenie, że gwiazdy ostrzegają go przed Rusinką. To nie będzie łatwa znajomość, a jeżeli chłopak w porę się wycofa, może uniknie wielu nieszczęść, które ta piękna niewiasta na niego ześle.
Ale nie chciał rezygnować. Bo wiedział, że nieważne jak ciężko będzie, bez tej dziewczyny jego życie byłoby zwyczajnie nudne.
![](https://img.wattpad.com/cover/100120128-288-k591452.jpg)
CZYTASZ
Słowiańskie one shoty
FanficSłowianie mają ciężką przeszłość i jeszcze gorszą teraźniejszość. Chociaż łączy ich pochodzenie, jeden nienawidzi drugiego. Jednych pcha na zachód, innych na wchód, a jeszcze innych dalej w świat. Każde z nich ma swoje ambicje, które często ich prze...