Just Me&You || Ruggarol 🔏

Prezent.

24 grudnia 

Najlepszym prezentem
jest Twoja
miłość.

*Karol*
Obudziłam się pełna energii i mdłości. Nadal trwają.. Kobieta w ciąży. Niestety. To już dzisiaj! Skreśliłam datę w kalendarzu i ruszyła na dół, aby zjeść śniadanie. Tak jak mówiłam ostatnio, jem za dwoje, dosłownie. Zjadłam jajecznice z 4 jajek i 3 kanapki. Weszłam pod prysznic, umyłam dokładnie ciało i włosy. Następnie wytarłam się w ręcznik i wysuszyłam włosy. Zabrałam się za zrobienie makijażu. Zrobiłam kreskę, podkreśliłam brwi, a na usta nałożyłam krwistą czerwoną pomadkę. Zrobiłam loki i upięłam w koka, puszczając wokół twarzy parę pasem. Spojrzałam na przygotowane ubrania i stwierdziłam, że to będzie wyjątkowy wieczór. Ubrałam na siebie białą sukienkę z długim tyłem oraz czerwony żakiet, całą kompozycję wypełniły białe baleriny. Pamiętajcie kobiety w ciąży nie mogą chodzić na obcasach. Muszę dbać o dziecko. Popryskałam się moimi ulubionymi perfumami, wzięłam torebkę na ramiono i zakluczyłam drzwi. Sprawdziłam czy mam prezent. Jest, przepięknie zapakowany. Oby się udało.

Wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę domu Ruggero. Przywitałam się z nim długim całusem i dałam prezent pod choinkę zgodnie z tradycją. Był tam już jakiś pakunek, z napisem "Kelnereczka Karol". Słodkie, cześć serialu przeniosła się do życia. Pomogłam Rugge przygotować stół oraz jedzenie. Minuty mijały i coraz bliżej była godzina kolacji.

Zasiedliśmy do stołu, złożyliśmy modlitwę i zaczęliśmy spożywać nasz posiłek co jakiś czas mówiąc do siebie. Kolacja mijały, a my wsłuchani w kolędy cieszyliśmy się chwilą przy kominku. Nadszedł ten moment.
-Ruggero, chciałabym, abyś przyjął ten prezent. Jest on bardzo wyjątkowy. Kocham cię i wesołych świąt. Proszę. - podałam mu kopertę, delikatnie otworzył i spojrzał na zdjęcie. Zdjęcie USG dziecka sprzed kilku dni. Sam nie wiedział co powiedzieć. Podnieśliśmy się do pozycji stojącej, a Ruggero obkręcił nas wokół osi.
-Będę ojcem! Karol, kocham cię - pocałował mnie, wiedziałam, że będzie się cieszył - to najlepszy prezent jaki dostałem, dasz mi dziecko, o którym marzyłem, a ty będziesz najwspaniajszą mamą na świecie. - jeszcze raz mnie pocałował i przytulił. - A teraz pora na twój prezent. Było to małe czerwone pudełeczko, otworzyłam i ujrzałam klucze, to oznaczało tylko jedno.
-Ruggero, czy ty..

-Tak, czy chcielibyście ze mną zamieszkać? - spojrzałam na swój brzuch, lekko dotknęłam i przytaknęłam. Zdecydowanie najlepsze święta. Rozpłakałam się, naprawdę nie wiedziałam co powiedzieć. Moje życie było cudowne. Dziecko, chłopak, wspólne mieszkanie, Ruggero jest najlepszą osobą w moim życiu. Nagle stało się coś czego nie oczekiwałam, Ruggero uklęknął i zaczął mówić:
-Czuję, że to jest odpowiedni moment, aby powiedzieć co leży mi na sercu. Bardzo się cieszę, że będziemy mieć dziecko. Marzyłem, aby to właśnie ty Karol została matką moich dzieci. Sprawiłaś, że moje serce bije w rytmie twojego imienia. Zakochałem się w Tobie jak szaleniec. Spełniłaś prawie wszystkie moje marzenia, ale zostało jedno. Czy ty Karol Sevilla uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną? - rozpłakałam się, tak długo czekałam na tą chwilę, że bez wahania miałam odpowiedź.
-Tak, tak! Kocham cię. - Ruggero założył pierścionek na moją rękę, ucałował mój brzuch, a następnie moje usta. Zdecydowanie to były najlepsze święta w moim życiu.. Kocham Cię Ruggero Pasquarelli.

***
Jak się podoba przedostatni rozdział? Jeszcze tylko epilog i koniec. Co piękne, szybko się kończy. 💗
Każdy komentarz💬 i gwiazdka🌟 motywują.
Dziękuję -_asia_xx 💞