| jeden |

698 71 6
                                    

Grzmiąca Łapa przyglądała się z daleka gadatliwym uczniom. Wiśniowa Łapa żartował z Goździkową Łapą, wymieniając się żenującymi żartami o lisim brudzie. Tulipanowa Łapa leżała nieopodal, wygrzewając się w słońcu i przysłuchując bezcelowej rozmowie dwójki uczniów.

Grzmiąca Łapa spoglądała na siostrę. Nie zazdrościła jej. Niby czego?

Miłości Węglowej Gwiazdy? Był ich ojcem, kochał je obie tak samo. Grzmiąca Łapa była tego pewna. Więc może zazdrościła popularności? Nie, lubiła spokój, przywykła do niego. Natłok kotów zazwyczaj ją stresował.

Więc czego tak bardzo pragnęła? Co wzbudzało w niej tę chęć... rozerwania Goździkowej Łapy na strzępy?

ZepsutaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz