- Muszę iść do Węglowej Gwiazdy - miauknęła Grzmiąca Łapa, otrząsając się z makabrycznych myśli.
Nie powinna była tak wyobrażać sobie swojej Goździkowej Łapy: leżącej na ziemi, pobrudzonej krwią tryskającą z przebitego gardła pazurami własnej siostry.
Gdyby Węglowa Gwiazda dowiedział się o takich myślach... Musiałby wygnać własną córkę!
- Mogę go zawołać. Lepiej, żebyś się jeszcze nie ruszała - Goździkowa Łapa, nie czekając na odpowiedź, wybiegła z legowiska, po chwili wracając w towarzystwie lidera. Kocur nie powitał Grzmiącej Łapy nawet pojedynczym skinieniem głowy.
- Co chcesz? - machnął nosem w kierunku ponownie spanikowanej córki. Jej bura sierść zaczęła stawać dęba.
Pozbyć się ciebie, syknęła w myślach. Tego pragnę.
CZYTASZ
Zepsuta
FanfictionGoździkowa Łapa, określana najpiękniejszą kotką w Klanie Słońca, rodzi się uprzywilejowana. Jako córka samego lidera dostaje wszystko, co najlepsze. Wszelkie hołdy należą do niej. Ale Goździkowa Łapa ma siostrę. Grzmiącą Łapę. Wbrew swojemu imieniu...