| siedem |

430 57 2
                                    

- Muszę iść do Węglowej Gwiazdy - miauknęła Grzmiąca Łapa, otrząsając się z makabrycznych myśli.

Nie powinna była tak wyobrażać sobie swojej Goździkowej Łapy: leżącej na ziemi, pobrudzonej krwią tryskającą z przebitego gardła pazurami własnej siostry.

Gdyby Węglowa Gwiazda dowiedział się o takich myślach... Musiałby wygnać własną córkę!

- Mogę go zawołać. Lepiej, żebyś się jeszcze nie ruszała - Goździkowa Łapa, nie czekając na odpowiedź, wybiegła z legowiska, po chwili wracając w towarzystwie lidera. Kocur nie powitał Grzmiącej Łapy nawet pojedynczym skinieniem głowy.

- Co chcesz? - machnął nosem w kierunku ponownie spanikowanej córki. Jej bura sierść zaczęła stawać dęba.

Pozbyć się ciebie, syknęła w myślach. Tego pragnę.

ZepsutaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz