- Koty, zbierzcie się przede mną! - krzyknął niepotrzebnie, bo wszyscy zdążyli się zgromadzić dookoła martwego ciała Bocianiej Gałęzi. - Straciliśmy naszego wspaniałego medyka, toteż Karmelowej Łapie nadaję jego pełne imię. Od dziś będziesz nazywany Karmelowym Liściem.
- Zaraz, zaraz! - zawołał Cienisty Kieł, występując naprzeciwko zgromadzenia. - Medycy zyskują swoje imiona przy Księżycowej Brzozy. Nie możesz przeprowadzić takiej ceremonii bez zgody Klanu Gwiazd!
Kilka innych kotów podjęło lament, że Gwiezdni Wojownicy będą wściekli z powodu postępowania Węglowej Gwiazdy. Lider mimo to siedział wyprostowany na Mównicy, od czasu do czasu zerkając jedynie na uczniów, którzy nie wiedzieli, po której stronie się opowiedzieć.Zanim wciąż zszokowana Grzmiąca Łapa się zorientowała w sytuacji, wśród klanowiczów panowała zacięta bójka. Dwie grupy - jedna z nich popierająca lidera, druga nie - zmierzyły się w starciu, które Grzmiącej Łapie wydało się bezsensowne.
Jakoś prawie wszystko straciło sens.

CZYTASZ
Zepsuta
FanfictionGoździkowa Łapa, określana najpiękniejszą kotką w Klanie Słońca, rodzi się uprzywilejowana. Jako córka samego lidera dostaje wszystko, co najlepsze. Wszelkie hołdy należą do niej. Ale Goździkowa Łapa ma siostrę. Grzmiącą Łapę. Wbrew swojemu imieniu...