Cameron Dallas preferencje i imaginy (PL) ZAKOŃCZONE

Imagine #88

Kontynuacja imaginów 77-87

Wstałaś z łóżka i zaczęłaś się ogarniać do wyjścia.Podeszłaś do walizki i wyciagnęłaś z niej kilka rzeczy.Po kilku przymiarkach postanowiłaś założyć to:

Usta przeciągnęłaś jeszcze balsamem i zeszłaś na dół do recepcji przy której zgodnie z umową stał Cameron.Wyszliście przed hotel gdzie czekał już na was pojazd którym mieliście jeździć.

-zapnij pas.-powiedział Cameron i odpalił samochód
-powiesz mi gdzie będziemy tym jeździć?-zapytałaś i wykonałaś polecenie chłopaka.
-pozwiedzamy trochę Hawaje.Pojedziemy tu i tam,zobaczysz będzie fajnie,a pod wieczór pójdziemy coś zjeść.

camerondallas: @twojanazwa najlepszym fotografem👏🏼
lubi to aaroncarpenter, twojanazwa, haileybaldwin, sierradallas i 547 964 innych użytkowników.

Komentarze:
username1: błagam nie,tylko nie ona!
username2: jesteście razem?
cgeovanni: @twojanazwa weszłaś z tym idiota do samochodu i pozwoliłaś mu kierować.Gratuluje odwagi.
twojanazwa: ta przejażdżkę prawie przypłaciłam życiem.Dobrze,że miałam zapięte pasy😂
username3: @camerondallas @twojanazwa shippuje was.
camerondallas: @twojanazwa bezpieczeństwo przede wszystkim,pamiętaj😏

Po skończonej przejażdżce pojechaliście z Cameronem do pizzerii.

-to ja pójdę zająć jakieś miejsce,a ty idź coś zamów,ok?
-(T.I) nie musisz zajmować miejsca,bo nie będziemy tu jeść.
-dlaczego? Ja już jestem głodna i zaczynam trawić sama siebie.
-oj daj spokój wytrzymasz jeszcze trochę,najwyżej strawisz sama siebie.Idź poczekaj w samochodzie.
-jak umrę z głodu to pamiętaj,że to będzie twoja wina.-poszłaś zająć miejsce pasażera.
-tak,tak wracam za chwilę.

Chłopak odebrał pizze i po 10 minutach jazdy byliście na miejscu.

-to tu będziemy jeść?-wskazałaś ręka na plaże
-tak,a co nie podoba ci się? Masz,weź pizze,a ja wyjmę koc i picie.
-ach,jaki z ciebie romantyk-wzięłaś pizze,zaczęłaś się śmiać i poszłaś w kierunku plaży.

Chwile później przyszedł Cameron,rozłożył koc i po chwili mogliście usiąść i zacząć jeść pizze.

-(t.i) mogę ci coś powiedzieć?
-śmiało
-kocham Cię.
-C-co?-odłożyłaś kawałek pizzy na bok i zaczęłaś słuchać Camerona.
-kocham cię.Ja wiem,ze to głupie,bo w sumie nie znamy się zbyt długo,ale jesteś inna niż wszystkie inne dziewczyny które zdążyłem poznać do tej pory.Uwielbiam twoje poczucie humoru,uśmiech,nawet sposób w który mnie obrażasz i to nie jest zwykle spotkanie koleżeńskie.To jest randka (T.I),zaprosiłem cię na randkę.Ja wiem,że teraz pewnie wszystko popsułem,ale musiałem Ci to powiedzieć.

Między wami nastała cisza.Wstałaś z koca i poszłaś w stronę wody.Cameron zrobił to samo.

-czemu nic nie mówisz?-usłyszałaś głos za sobą.
-wiem,ze to się może wydawać dziwne,ale ja czuje podobnie.Pewnie teraz możesz być w szoku,bo przez większość naszej znajomości byłam dla ciebie chamska,ale nie potrafiłam inaczej.Zachowywałam się tak,bo na początku nie chciałam się w tobie zakochiwać.Na początku bałam się tego,ze robisz sobie ze mnie żarty i dlatego taka byłam.Potem nadal byłam chamska,ale to dlatego,że zacząłeś mi się podobać,a ja tak robię gdy ktoś mi się podoba.-odwróciłaś się w stronę Camerona,który cię przytulił i złączył wasze usta w pocałunku.

Pisałam to na telefonie więc przepraszam za wszelkie błędy🙃