Imagine #107

1.4K 74 16
                                    

Kontynuacja imaginów 104-106

-bardzo ładnie wyglądasz.Nie mogę się na ciebie napatrzeć.
-dziękuje-uśmiechasz się do chłopaka i upijasz łyk z kubka.
-masz śliczny uśmiech.
Nie odpowiedziałaś nic Cameronowi,tylko wstałaś po następnego drinka dla siebie.
-(i.t.p) przynieść ci drinka?
-Oo kochana jesteś.Juz dawno chciałam iść,ale nie chciało mi się wstać.
-poczekaj pójdę z tobą.-powiedział Dallas i wstał ze swojego miejsca.
-a ty nic nie pijesz?- zapytałaś Camerona robiąc drinka sobie i swojej przyjaciółce.
-niee,ja jeszcze mam.
-z tego co widzę,to Mendes właśnie dopija twój kubek.
-z niego to jest prawdziwa menda.Jest tam gdzieś jeszcze jakieś piwo?
-nie ma już,nie widzę.
-to czekaj pójdę przyniosę,nie ruszaj się stąd.-powiedział i zniknął w tłumie.

-gdzie on poszedł?-zapytał Mendes.
-po piwo,bo tu już nie ma.
-daj te kubki i chodź do nas,nie będziesz tu czekać na tego debila.

Szłaś za Mendesem na dwór kiedy poczułaś jak ktoś ciągnie cię za rękę.
-chodź zatańczymy.-mówi Gilinsky i ciągnie cię w stronę tłumu.
Tańcząc z Jackiem zobaczyłaś stojącego Camerona z jakaś dziewczyna obściskujących się więc nie miałaś nic przeciwko jak Gilińsky pozwalał sobie na więcej i zaczął składać pocałunki na twojej szyi.Przetańczyłaś z chłopakiem kilka tańczy i wróciłaś do swojej przyjaciółki gdzie siedział również Cameron,który spiorunował cię wzrokiem.
-Oo nareszcie jesteś!-pisnęła twoja przyjaciółka
-a co stęskniłaś się już za mną?-usiadłaś i zajęłaś miejsce obok przyjaciółki.
-nieźle tam wywijaliście z Gilińskim.-zaczął sugestywnie poruszać brwiami Shawn.
-daj spokój,to był tylko taniec
-bardzo wyuzdany taniec.-dodał Dallas
-słucham?
-to co słyszałaś.-wzruszył ramionami Cameron
-nie powinno cię to interesować z kim tańczę i jak tańczę.Trzeba było wziąć tą swoją panienkę której mało nie zjadłeś i też mogłeś iść z nią tańczyć.
-ale myśle,ze ona nie ocierałaby się o mnie tak jak ty o Glinę.
-masz racje,bo ona by od razu przeszła do innych rzeczy.-puściłaś oczko do Camerona.
-u was też mało brakowało do tego aby Jack wziął Cię w tańcu.
-to może my już lepiej pójdziemy,co (T.I)-wtrąciła się przyjaciółka
-nie poczekaj.Masz coś jeszcze do powiedzenia?
-hmmm,nie. Skończyłem już.
-to teraz ja coś powiem,a ty mnie słuchaj.Jesteś żałosny i serio zastanawiam się co przez ostatni rok w tobie widziałam.Dobrze,że pokazałeś teraz jaki jesteś naprawdę.
-tak? Ja tez nie wiem co w tobie do tej pory widziałem.W szkole niby taka grzeczna,a tu zachowujesz się jak każda łatwa dziewczyna z naszej szkoły.
Nic nie powiedziałaś tylko podeszłaś do Camerona i wylałaś zawartość kubka który miał w ręku na jego głowę.
-(i.t.p) teraz możemy wyjść.-wzięłaś przyjaciółkę za rękę i poszłaś w kierunku drzwi.

Ohoho,Cameron ch*j🙈

Cameron Dallas preferencje i imaginy (PL) ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz