50. Agresja u konia

503 77 3
                                    

Przepraszam za długie przerwy, ostatnio brakuje mi na wszystko czasu. Udało mi się za to zebrać trochę informacji na temat końskiej agresji.

Konie z natury nie są agresywnymi zwierzętami. W stadzie zdarzają się kłótnie i walki, ale zazwyczaj kończy się na ostrzeżeniu (np. gdy któryś z koni narusza przestrzeń osobistą drugiego). Agresja wobec ludzi praktycznie zawsze jest czymś uzasadniona, nie bierze się znikąd.
Pierwszym, najczęstszym powodem agresywnego zachowania jest ból, spowodowany niewłaściwie dobranym sprzętem lub bezpośrednimi działaniami człowieka. Dyskomfort może wynikać ze zbyt małego/dużego/zbyt ostrego wędzidła, zbyt szybkiego podpinania popręgu, za ciasnego lub obcierającego i niedopasowanego siodła. Nie zapominajmy o zakwasach i obolałych mięśniach po obciążającym bądź źle przeprowadzonym treningu. Podczas kolejnej jazdy koń może się buntować, jeśli nie jest w stanie wykonać tego, czego się od niego wymaga.
Dlaczego wiele koni szkółkowych zachowuje się agresywnie? Dlatego, że dzieci i początkujący jeźdźcy nie wiedzą, jak należy się zachowywać przy wierzchowcach. Często zdarza się, że podbiegają do konia, okrążają go w kilka osób, mają zbyt szybkie ruchy, głośno krzyczą, karają bezpodstawnie. Niektórzy twierdzą też, że poprzez karmienie z ręki zwierzę zacznie gryźć, chociaż kuce, które sporkałam w jednej ze szkółek i tak gryzły, mimo że nikt ich z ręki nie karmił.
Agresję konie przejmują od ludzi. W skrajnych wypadkach zdarza się, że koń był bity batem/lonżą/czymkolwiek, kopany, szarpany za pysk, zastraszany. Czasem jednak wystarczy, że zwierzę jest odizolowane od reszty stada, pozostawione samo sobie.
Niestety, nie opiszę Wam dokładnie, jak wygląda leczenie agresywnego konia, ponieważ nie mam w tym doświadczenia. Każdy wierzchowiec to indywidualny przypadek. Wiem jedynie, że "naprawianie" zachowania to skomplikowany i długi proces.

Poradnik pisania o koniachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz