4 - pomysł na dialog

103 4 2
                                    

  - Jesteś aniołem?
  - Dokładniej aniołem stróżem pierwszego stopnia.
  - Moim?
  - Nie! Broń Boże!
    Nagła ulewa zaskoczyła przechodniów. Dann zjerzył się i spojrzał w górę, prosto na biały sufit.
   - Przepraszam! - krzyknął z niezadowoleniem - Na żartach się nie znają - wymamrotał, gdy desz niespodziewanie ustał.
    Lucy zmierzyła go zdegustowanym wzrokiem.
  - Auć. Zaczynam rozumieć, dlaczego nie masz przyjaciół.
  - Mam wielu przyjaciół - żachnął się upierzony - Na przykład... Eee... Michael!
   - Jaaasne. Najwyższy anioł...
   - Archanioł!
   - Mniejsza o to. Porzućmy twoje życie mało towarzyskie i wróćmy  do tematy przewodniego. Czyim stróżem jesteś? Dlaczego prześladujesz akurat mnie? I najważniejsze: jak mam cię odesłać z powrotem do nieba?
    - Opiekowałem się twoim bratem, aaaleee Alex postanowił zostać sobie ateistą i... - dalszą część zdania wymamrotał niewyraźnie. Lucy zmarszczyła brwi. Lata (dokładnie cztery) spędzone na przepytywaniu uczniów, miały swoje efekty.
   - Dykcja, pierzasty - mruknęła odruchowo, zaraz jednak dotarł do niej sens wypowiedzi. Poczerwieniała, poprawiła prostokątne okulary i...
   - JAK TO CIĘ ZWOLNILI!
    Dann skulił się, z przerażeniem obserwując demona polonistyki, którego śmiertelny gniew spadł akurat na niego.
   - W regulaminie pisze...
   - JEST NAPISANE!
   - Znaczy... Każdy anioł, którego człowiek straci wiarę, będzie zmuszony zejść na Ziemię.
     Kobieta odetchnęła przymykając oczy.
   - Aha. Po prostu nawrócę Alexa i wszysto będzie dobrze.
   - Nie do końca. To wymaga...
   - Milcz.
   - Ale...
   - Siedź cicho, staram się skupić.

Pomysłowa LicytacjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz