Dziewczęcy wieczur

131 7 3
                                    


- Jasne!!! - krzyknęła podekscytowana.

Jacie teraz przypomina mi Mabel. Ten sam entuzjazm w kwestii tych rzeczy. Tylko, że Spadająca Gwiazda nie jest jaszczurką!

Po wyjściu z lochów ruszyłyśmy do kuchni przygotować trochę jedzenia na nasz babski wieczór. Od razu także wywiesiłyśmy w salonie kartkę informującą, że rezerwujemy pomieszczenie na tę noc.

Właśnie śmiałyśmy się i rozrabiałyśmy podczas przygotowywania przekąsek kiedy do kuchni wszedł Black Hat. Jak widać musiał niedawno wstać i był co najmniej zdezorientowany.

Jeszcze rano tego dnia postać z którą się teraz bawię w kuchni próbowała mnie zabić. Teraz najwyżej próbuje mnie ubabrać brudną łyżką.

- (t/i). Co Demencja tu robi? - nuta gniewu ukrywała się za dominującym zdziwieniem w jego głosie kiedy zapytał.

Zwrócił tym samym na siebie uwagę nie tylko mnie, ale także Dem. Na jego szczęście Demencia już tak nie wariowała jak kiedyś i nie rzucił się na niego. Choć wyglądała na trochę zdenerwowaną i zaniepokojoną jego obecnością. To pewnie po tym co zaszło rano.

Kiedy Jaszczurka straciła nieskończone zamiłowanie w demonie pewnie przetworzyła także to co się stało i uświadomiła sobie jak zły wtedy był Black Hat.

- Cóż. Kiedy ty spałeś ucięłam sobie małą pogawędkę z Demencją i udało nam się pogodzić... a teraz zamierzamy poprawić trochę nasze relacje i organizujemy sobie babski wieczór iiii noc. - wyjaśniłam.

Black Hat spojrzał podejrzliwie na Jaszczurkę. Nie wierzył w to i nie dziwota skoro odkąd tylko została stworzona rzuca się na niego jak powalona, a tu nagle nic.

Och nie zapominaj Black Hat, że taka była umowa. Spełniłam zadanie i może kiedyś upomnę się o zapłatę~.

- ... Dobrze, ale jeśli tylko spróbujesz czegokolwiek Demencia nie licz na mą litość. - zagroził demon.

Demencie przeszedł mały dreszcz. Strach. Mały, ale strach. Black Hat spojrzał jeszcze raz na mnie, a jego twarz mówiła „Mam nadzieję, że wiesz co robisz.", po czym opuścił pomieszczenie.

Och uwierz ja naprawdę nie mam się czego bać i jestem w stu procentach pewna, że Dem mi nic nie zrobi. Nawet gdyby próbował nie powiodłoby się jej to. Nie można tak po prostu zabić demona najwyższego stopnia.

Kiedy skończyłyśmy przygotowywać przekąski wróciłyśmy do salonu usadowiłyśmy się na kanapie i zaczęłyśmy oglądać trochę starych dobrych kreskówek, mangę i filmy. W tym czasie także gadając o różnych bzdetach i o facetach.

- A więc co najbardziej lubisz w Blackym? - zapytała prawie szeptem Dem, tak jakby sam demon miał właśnie podsłuchiwać.

- Cóż... Black Hat jest niezwykły (wklej tu to co ci się najbardziej podoba w demonie). Choć zgrywa bezlitosnego tak naprawdę ma miejsce na uczucia i miękkość, i to słodkie kiedy próbuje to ukryć. Kocham go takiego jakim jest naprawdę, a nie jakim udaje że jest.

Po wyznaniu westchnęłam i spojrzałam na Jaszczurkę. Jej mina mnie zaskoczyła. W oczach miała gwiazdy i serca, oraz łzy. Była cholernie wzruszona. Serio takie wyznanie aż tak ją zauroczyło?

- To była najpiękniejsza i najbardziej szczera rzecz jaką kiedykolwiek słyszałam. Ty musisz z nim być!!! - wrzasnęła miażdżąc mnie teraz w uścisku.

Zachichotałam na jej zachowanie. Tak łatwo dała się wzruszyć? Choć teraz dociera do mnie że nie tylko ona. Kątem oka zauważyłam samego Black Hata chowającego się w cieniu za ścianą. Zdradziły go jednak jego myśli.

Chcesz pozostać niezauważony przez demona snów? Nie myśl i nie hałasuj, a to dla bez mózgów jest ciężkie zadanie.

Wolałam jednak udawać, że nie wiem że to wszystko słyszał i wciąż tam jeszcze stoi. Także wzruszony jak Dem.

Jeszcze przez jakiś czas gadałyśmy, Black Hat po cichutku odszedł do swojej sypialni, a my jeszcze oglądałyśmy horrory do drugiej w nocy.

Obie w tym procesie zatykałyśmy sobie usta żeby tylko nie drzeć się na całą rezydencję. Na moje szczęście wybrałyśmy straszak którego także się bałam, a to nie lada sztuka dla filmu by mnie wystraszył. Lecz w bibliotece filmowej Black Hata chyba wszystkie filmy są straszne nawet dla mnie.

W końcu po drugiej zasnęłyśmy. Ja spałam na kanapie, a Dem na podłodze. To był udany wieczór i praktycznie cała noc. 

------------------------------------------------------------------------------------------

Słowo Jaszczurka w tekście nie jest pisane wielką literą bez przyczyny. Otóż kojarzycie taki krąg symboli z Gravity Falls?

  Jako Dream Demon ty też czytelniku możesz zostać odesłany z danego wymiaru jeśli użyć Zodiaku

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jako Dream Demon ty też czytelniku możesz zostać odesłany z danego wymiaru jeśli użyć Zodiaku. Wymyśliłam tak, że w każdym wymiarze ten krąg będzie miał inne symbole, a jednym z symboli jest jaszczurka i chyba już wiesz do kogo należy ten symbol.

Black Hat X Dream Demon Reader [PL]Where stories live. Discover now