(t/i)
Przechodząc przez portal zmieniłam swój strój. Teraz z powrotem wyglądałam jak w śnie Black Hata, czyli miałam na sobie swój normalny strój demona.
Znalazłam się w opuszczonym bunkrze. To miejsce w którym spotkałam Łowce Demonów po raz pierwszy. Wtedy jednak nie był opuszczony. Znajdowali się w nim ludzie, ludzie którzy chcieli przeprowadzać eksperymenty rządowe na mnie. Niby tłumaczyli się tym, że powstrzymują mnie przed zagładą tego świata, ale chodziło tylko o eksperymenty i tajemnice które tylko ja znałam.
Łowca był tym który mnie torturował. Powiedzmy, kiedy jesteś demonem takim jak ja, naucz się czerpać przyjemność z własnego bólu, inaczej tego nie wytrzymasz.
Wtedy uratowali mnie moi przyjaciele, razem z starszym bratem. Teraz jednak nie jestem spętana. Mogę obronić się sama, a nawet więcej.
Błądziłam przez długie godziny po labiryncie ciemnych, zakurzonych korytarzy. Nic jednak tu nie było, czy może racze nikogo tu nie było. W końcu znalazłam się przed drzwiami za którymi specjalnie nie przepadałam. Zawiasy wciąż były wyłamane, a drzwi głośno skrzypiały. Było ciemno, ale rozświetliłam pomieszczenie (u/k) płomieniami w mojej dłoni.
Widok przede mną u niejednego człowieka wywołałby przerażenie, jednak u mnie tylko niesmak i złość.
Krew. Moja krew, zaschnięta w bezruchu spływająca z stołu do którego byłam przykuta kajdanami pokrytymi pradawnymi runami. Runami w języku pierwszego świata, zapomnianymi jeszcze na początku czasu. Teraz nie miałam wątpliwości do czego dopuścił się Jonathan. Przedtem nie miałam okazji się im przyjrzeć, ale teraz już wiem.
Na ścianach wisiały pokryte ciemną, starą krwią narzędzia do tortur, pokryte podobnymi runami co kajdany. Z tym, że większość narzędzi miała młodsze runy niż te w języku z pierwszego świata. Były także świece, wypalone do połowy. Nie były one zwykłe, ich opary mogło wymusić sen nawet u demona.
Na stole na którym znajdowałam się kiedyś ja pozostał nowa, świeża kartka. Podniosłam ją i przeczytałam.
„Demony nie mogą kochać"
Nagle poczułam zbyt dobrze znaną mi, toksyczną woń świec. Zapaliły się jak tylko przeczytałam wiadomość od Łowcy. Od razu ogarnęło mnie zmęczenie i bul w całym ciele. Straciłam przytomność.
*3 dni później*
Czułam się odrętwiała. Jak długo byłam uśpiona? Otworzyłam oczy i zamrugałam parę razy. Wciąż byłam w tym bunkrze, w sali tortur. Jednak podnosząc się gwałtownie z miejsca udowodniłam sobie, że nie jestem spętana, tak jak ostatnim razem gdy tu byłam.
Świece w pomieszczeniu wypaliły się. To pewnie dlatego się obudziłam... lecz jestem pewna, że starczyłyby przynajmniej na 4 dni... Choć jedna świeca zgasła, a się nie wypaliła. Wiem że to niemożliwe, żeby ta świeca zgasła sama z siebie. Chyba otrzymałam małą pomoc. Jednak wciąż zastanawiające jest dlaczego Łowca nie skorzystał z okazji by mnie zabić? Skoro sprzymierzył się z Ciemnością przecież bez problemu mógł...
Kartka.
O-on nie chciał mnie schwytać. Byłam nieprzytomna przez jakieś 3 dni w tym czasie... O nie Black Hat!!!
Autorka
Poczułaś w sobie ciemny gniew na Łowce. Naprawdę cię nie obchodziło jak skrzywdził ciebie, ale myśl, że zrobił coś twojej drugiej połówce...
Koniec gry w człowieka.
Twoje lewe oko zniknęło jak ułuda, nigdy tak naprawdę nie istniało. Jego miejsce zakrył czarny trójkąt. Za to w prawym oku zniknęła tęczówka, a źrenica zwęziła się do tego stopnia, że została tylko kreska. Nad głową pojawił się charakterystyczny dla rodziny Cipher lewitujący kapelusz.
Otworzyłaś trójkątny portal który zabrał cię z powrotem do rezydencji.
- Czego. Ty. Chcesz. - wysyczał przez zaciśnięte zęby Black Hat.
Demon był spętany, nigdy jeszcze nie widział czegoś takiego. Jeszcze żadne kajdany nie zdołały go utrzymać, ale ten człowiek, który zjawił się nie wiadomo skąd jak widać wiedział więcej od jego codziennych przeciwników.
A jedyne co Black Hat wiedział o NIM to, to że jakimś sposobem jest powiązany z TOBĄ.
Mimo, że demon w teraz już zniszczonym stroju powinien martwić się swoimi ranami z których ciekła ciemna jak ropa krew i pracownikami których skrępowane ciała były oparte o przeciwległą ścianę. Cały czas jego myśli skakały do ciebie. Byłaś obiektem jego największych zmartwień.
Co ten człowiek ci zrobił? Gdzie jesteś?
![](https://img.wattpad.com/cover/121677771-288-k435680.jpg)
YOU ARE READING
Black Hat X Dream Demon Reader [PL]
FanfictionJesteś demonem snów, masz potężną moc i pstryknięciem palców mogłabyś obrócić całe miasto w ruinę, lecz żyjesz jak normalny człowiek. Lubisz to. Normalne życie wydaje ci się bardziej interesujące od niszczenia światów. Od niedawna pracujesz jako pok...