No to to sie wydarzyło na początku września. Za namową pewnego kogoś(mnie) podaliśmy stary rząd do dymisji i zrobiliśmy wybory. Oczywiście jai ktoś tam jeszcze głosowaliśmy na mua. No i wypadało odwalić jakiegoś pranka no to biorę drugą kartkę i pisze przewodniczący: Janusz Korwin Mikke, zastępca: Andrzej Duda, skarbnik: Beata Stra-Szydło i wrzuciłem ją do czapki. Ale oczywiście ktoś musiał przykonfidencić i powiedzieć, że jest za dużo głosów i jeden został podarty(prawdopodobnie tym z głosem na mnie) i liczą. I w końcu go znaleźli. Cóż zbyt zadowoleni to oni nie byli. Koniec końców przegrałem z jakimiś babami. Nie no tak to nie będzie pomyślałem i zacząłem wypytywać kto na mnie głosował. Praktycznie nikt :(
CZYTASZ
Z Życia chorej psychicznie klasy
HumorWitajcie ludziki. Będe tutaj opisywał rózne dziwne historie i opowieści z mojej klasy i szkoły. Za uszkodzenia mózgu nie odpowiadam.