Rodowłose walentynki

29 3 0
                                    

To wydarzyło się jak sama nazwa wskazuje w zeszłym roku w moje święto czyli święto osób chorych psychicznie. Jako, iż nasza klasa jest średnio lubiana więc kartki z "życzeniami" jedną dostał Piotruś PAN a drugą Rudy(rudy rudy sie żeni, rudy...). Ale ten pierwszy nie chciał powiedzieć co mu napisali a mój Rudowłosy imiennik dostał groźby pobicia.

Po lekcjach zaś Ja, Davis i Rudy-rydz napisaliśmy do znajomej Rudego czy nie chciałaby pójść z nim na jakieś romantyczne gówno. Odpowiedz brzmiała mniej więcej tak "No chyba cie poj*bało" mój chory śmiech było słychać chyba aż w Kartuzach. Potem spotkanie do bierzmowania i idziemy lulu.

Z Życia chorej psychicznie klasyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz