No więc chodziłem sobie razem z moją znajomą po szkole co chwile powstrzymując się przed z rzuceniem Rudego z mostu(cały czas wrzeszczał, że "Z tej mąki będzie chleb") no i gadaliśmy a ja piłem tymbarka(od którego jestem uzależniony) i ona powiedziała, że idzie coś załatwić a ja kupuje nowego tymbarka otwieram a tam to:
Potem jej to pokazałem a ona powiedziała, że nigdzie ze mną nie idzie i, że zostaje tu gdzie jest. A potem udawała, że strzela Focha.
CZYTASZ
Z Życia chorej psychicznie klasy
HumorWitajcie ludziki. Będe tutaj opisywał rózne dziwne historie i opowieści z mojej klasy i szkoły. Za uszkodzenia mózgu nie odpowiadam.