Chemia part 2

89 7 0
                                    

To zaś było dzisiaj. Pani (znowu) szukała kogoś kto wsypie sole do wody. I ja znowu siem zgłosiłem. I wsypuje i mieszał. Cała sala w śmiech. Wsupujedo innej i mieszam. Cała sala w śmiech. I tak jeszcze kilka razy. Potem facetka rzekła, że jak nabałaganiłem to mam iść wszystko umyć. Potem potrzebowała jeszcze kogoś do pomocy. I wszyscy: Kuklin, Kuklin, Kuklin... No i siem zgłosiłem. Wszyscy siem śmieją a Baba wrzeszczy: NIEEEeeEe!!!!!!! No i nie poszłem. Potem śmialiśmy się, że gdybym to ja ich uczył klasy były by przepełnione. A dlaczego. Zatkajcie coś kciukiem i nardzo szybko poruszajcie tym w górę i w dół.

Z Życia chorej psychicznie klasyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz